– Drogich, luksusowych domów na warszawskim rynku wtórnym jest mało – mówi Michał Niewiński, pośrednik z agencji Mieszkanie24.com. – Nie brakuje za to pseudowilli. Amatorów na takie nieruchomości jest mało, a proces ich sprzedaży – długi – zauważa.
Także Maciej Górka, analityk portalu Domiporta.pl, zwraca uwagę, że drogi dom nie zawsze jest willą. – Taka nieruchomość powinna mieć cechy, które są wyznacznikiem luksusu. To funkcjonalność, duża powierzchnia i wysoki standard wykończenia – wylicza. Dodaje, że na standard wpływa przede wszystkim jakość użytych materiałów. To marmur, granit, drewno. – Są to domy dla zamożnych. Ceny ogranicza jedynie wyobraźnia właściciela i budżet – podkreśla Maciej Górka.
Analityk zakłada, że jeśli zwykły Kowalski buduje lub kupuje dom o powierzchni do 180 mkw., to wille zaczynają się powyżej 200 mkw. – Przyjmując wysoki standard wykończenia, taki dom nie powinien kosztować mniej niż 2 mln zł – ocenia Górka.
Biorąc pod uwagę te kryteria, w samej Warszawie i okolicach znajdziemy prawie 3 tys. takich nieruchomości. To jedna trzecia całej krajowej podaży. – W stolicy najwięcej willi jest na Mokotowie, Ursynowie, w Wilanowie i Wawrze – wskazuje Górka.
Również Michał Niewiński twierdzi, że stan willi powinien być idealny. – Jeśli dom należał do znanej osoby, wtedy grupa odbiorców się poszerza – ocenia pośrednik. – Nabywcy w tym segmencie nieruchomości patrzą bowiem także na przeszłość domu. Popyt na niestandardowe nieruchomości jest mały, ale stabilny. Często szukają ich obcokrajowcy – dodaje.