Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 25.06.2018 18:54 Publikacja: 25.06.2018 18:54
Foto: Stock Adobe
W styczniu 2013 r. chorzy na szybko rozwijającą się postać stwardnienia rozsianego oraz osoby, u których nie powiodła się terapia pierwszego rzutu, otrzymali możliwość leczenia dwoma innowacyjnymi lekami. Efekty ich stosowania okazały się rewelacyjne. Dzięki terapii fingolimodem i natalizumabem pacjenci mogli żyć normalnie, zakładać rodziny i pracować. Jednak możliwość ta została ograniczona jedynie do 60 mies., czyli pięć lat, i ten okres właśnie się kończy.
Część chorych stanęła zatem przed wizją nagłego pogłębienia się choroby, nieuchronnej niepełnosprawności i ogromnego cierpienia. Wprawdzie na fingolimod ograniczenie zostało zniesione w marcu tego roku, jednak z niezrozumiałych przyczyn limit pozostaje w mocy w przypadku drugiego leku. Chorzy są przerażeni wizją utraty leczenia.
Alkohol i nikotyna to najczęściej używane substancje psychoaktywne w Polsce. Rozpowszechnienie ich używania powo...
Superbakterie to szczepy, które uodporniły się na działanie wielu różnych antybiotyków. Gnieżdżą się one w głębi...
Od przyszłego roku duże, publiczne spółki będą musiały zwiększyć reprezentację kobiet w radach nadzorczych lub z...
Kojarzymy je z eleganckimi doniczkami i pewnymi trudnościami w utrzymaniu. Tymczasem w naturalnym środowisku te...
Jam jest robot hartowany, zdalnie prądem sterowany – pisał Lem w „Bajkach robotów”. Dziś nie dziwi napędzanie ro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas