Malaria to najczęściej występująca choroba zakaźna. Co roku zaraża się nią 220 – 500 mln ludzi, z czego 1 – 3 mln umiera. Schorzenie wywołują pierwotniaki przenoszone przez moskity. Chorobą zagrożone jest 40 proc. populacji świata, a jej ofiarami są głównie dzieci.
– Szczepionka przeciwmalaryczna to artykuł pierwszej potrzeby – uważa Christian Rochet, dyrektor szwajcarskiej firmy farmaceutycznej Mymetics, która kupiła prawa do testowanego właśnie preparatu od Uniwersytetu w Zurychu i laboratorium Pevion Biotech.
Nowa szczepionka ma zostać dopuszczona do użytku w 2014 roku. Mymetics podsumował właśnie wyniki testów klinicznych prowadzonych na ludziach w Szwajcarii i Wielkiej Brytanii, które wypadły pomyślnie. Przeciwciała po kontakcie z antygenem wystąpiły u 100 proc. dorosłych osób, którym zaaplikowano szczepionkę. Seria trzech zastrzyków daje na razie roczną odporność. Firma przygotowuje teraz serię badań, które obejmą tanzańskie dzieci.
– Przeprowadzenie wszystkich testów potrwa do trzech lat, a potem kolejne trzy lata zajmie oczekiwanie na zezwolenie na dopuszczenie preparatu do obrotu – twierdzi Rochet.
Prace nad szczepionką przeciwmalaryczną prowadzi 40 firm na świecie, a 14 farmaceutyków znajduje się na etapie testów klinicznych. Najbliższy zakończenia prac jest koncern GlaxoSmithKline Biologicals, którego preparat – wykazujący na razie częściową skuteczność – może się znaleźć na rynku w 2011 roku. Byłaby to pierwsza na świecie szczepionka przeciwko pierwotniakom.