Niepokojące informacje dotyczące szkodliwości bisfenolu A to efekt badań prowadzonych na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Yale. Zespół Tibora Hajszana eksperymentował na małpach. Jego zdaniem nawet niewielkie dawki bisfenolu A mogą upośledzać działanie mózgu. "Nasz model zwierzęcy wskazuje, że bisfenol negatywnie wpływa na funkcjonowanie komórek mózgu również u ludzi" - napisał Hajszan. Informacje o prowadzonych przez niego testach podał magazyn "PNAS".
Bisfenol A to substancja chemiczna wykorzystywana do produkcji plastikowych opakowań z poliwęglanów. Ze względu na to, że opakowania te są przezroczyste i mają dużą wytrzymałość, wykorzystywane są do przechowywania żywności. Z tego materiału produkuje się też butelki dla dzieci. Przenikanie bisfenolu A do żywności jest przedmiotem licznych kontrowersji – zarówno amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), jak i Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) zajmują się badaniem materiałów z tą substancją.
Zespół Tibora Hajszana do testów wykorzystywał dawkę 50 mikrogramów na kilogram masy ciała, co odpowiada ilości uznawanej za bezpieczną dzienną porcję bisfenolu A przez amerykańską Agencję Ochrony Środowiska (EPA). Nawet ta bezpieczna dawka powodowała jednak znaczne zaburzenia pracy mózgu małp. Nie wytwarzały się połączenia nerwowe w dwóch kluczowych regionach – hipokampie i korze przedczołowej.
– Na podstawie wyników tych eksperymentów sądzimy, że EPA powinna obniżyć bezpieczny dzienny limit bisfenolu A – uważa Hajszan.