Naukowcy z University of Bristol znaleźli korytarz, którym najprawdopodobniej pierwsza fala wczesnych homo sapiens opuściła Afrykę, kolebkę ludzkości. Odkryty szlak przebiegający przez Pustynię Libijską jest odległy o ponad 100 kilometrów od trasy, którą do tej pory uznawano za najbardziej wiarygodną. Z badań wynika, że dawni ludzie przemierzyli Saharę w najszerszym miejscu, co i dziś stanowi nie lada wyczyn.
Wiadomo, że przedstawiciele naszego gatunku ok. 100 tys. lat temu dotarli na Bliski Wschód – świadczą o tym kości odnajdywane głównie na terenie Izraela. Ślady kopalne świadczą również o tym, że wędrówkę na północ ze środkowo-wschodniej Afryki ludzie rozpoczęli 20 tys. lat wcześniej. Do tej pory naukowcy zgadzali się z tezą, iż trasa pierwszego exodusu przebiegała przez dolinę Nilu, a więc jedyną bezpieczną drogą przez największą pustynię świata. Dowody kopalne wskazują jednak na inny szlak wędrówki.
Migracja rozpoczęła się podczas ostatniego okresu międzylodowcowego. W tym samym czasie, między 130 tys. a 117 tys. lat temu, miało miejsce złagodzenie klimatu spowodowane czasową zmianą nachylenia osi Ziemi. W efekcie strefa monsunowa przesunęła się na północ Afryki, a powierzchnię Sahary na kilkanaście tysięcy lat pokryła siatka rzek i strumieni. Do tej pory uważano, że wpływ tych zmian nie objął północnej części dzisiejszej Libii, tylko zatrzymał się na wzgórzach wulkanicznych w centralnej części tego kraju. Jednak zdjęcia satelitarne wykazały co innego.
– Dzięki obrazowaniu radarowemu zobaczyliśmy dawne koryta rzek przecinających Saharę w Libii, skierowane na północ, w stronę Morza Śródziemnego – mówi Anne Osborne, główna autorka badań. – Dzięki użyciu testów geochemicznych wykazaliśmy, że te koryta były aktywne podczas ostatniego okresu międzylodowcowego. Tym sposobem wytyczyły ważny szlak wodny przez ten wyjątkowo suchy obszar.
Naukowcy zbadali skład izotopowy muszli ślimaków wydobytych z koryt dawnych rzek oraz z dna Morza Śródziemnego. Skamieliny pochodzące z okolic wulkanicznych wzgórz w Libii mają nietypowy skład geologiczny, dzięki czemu możliwe było prześledzenie trasy, jaką ponad 100 tys. lat temu pokonywała wypływająca z nich woda. Muszle z koryt rzek i morza nosiły jednakowy „wulkaniczny znacznik“.