Zakrzepica żył głębokich to choroba polegająca na tworzeniu się skrzeplin w żyłach. Skrzepliny te blokują przepływ krwi. Jeśli proces patologiczny dotyczy dużych naczyń żylnych, takich jak np. żyły głębokie kończyn dolnych w okolicy ud czy bioder, to wtedy jest on szczególnie niebezpieczny. Skrzepliny przylegają zwykle do ściany naczynia. Ich proksymalna część może jednak u niektórych chorych się oderwać. Taki fragment lub fragmenty skrzepliny zostają przemieszczone w strumieniu krwi do serca, a następnie do tętnicy płucnej, w konsekwencji blokując jedną lub kilka jej gałęzi. Taką sytuację kliniczną nazywamy zatorem tętnicy płucnej (ZTP). ZTP stanowi poważne zagrożenie dla życia chorego. Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa to zator tętnicy płucnej i zakrzepica żył głębokich – dwie przenikające się nawzajem postaci choroby, których nie można od siebie oddzielić. Późnym powikłaniem zakrzepicy żył głębokich, występującym po kilku latach od ostrego epizodu choroby, jest zespół pozakrzepowy objawiający się owrzodzeniami podudzia.
Objawy zakrzepicy łatwo jest przeoczyć. Mało komu chce się iść do lekarza z powodu niewielkiego obrzęku nogi, dyskomfortu w kończynie, która pobolewa i jest napięta. Warto wiedzieć, że u około połowy chorych zakrzepica przebiega bezobjawowo. Niemniej jednak może być źródłem zatoru tętnicy płucnej, który stanowi poważne zagrożenie dla pacjenta, i dlatego jest bardzo niebezpieczna.
Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa może dotknąć każdego z nas, chociaż znacznie częściej występuje u ludzi powyżej 60. roku życia. W 25 krajach Unii Europejskiej na zakrzepicę żył głębokich zapada rocznie około 684 tys. chorych, a w Polsce prawdopodobnie około 50 tys. ludzi. W krajach Unii zator tętnicy płucnej dotyka rocznie około 434 tys. Osób (w Polsce dotyczy on ok. 40 tys. pacjentów).
W Unii rejestruje się rocznie ok. 550 tys. zgonów związanych z żylna chorobą zakrzepowo-zatorową, w Polsce z tego powodu umiera prawdopodobnie ok. 42 tys. ludzi rocznie. Niestety, u większości pacjentów choroba ta nie jest prawidłowo zdiagnozowana albo była źle leczona. Musimy spojrzeć bardzo krytycznie na przedstawione liczby, wziąć je do serca i starać się poprawić istniejącą sytuację. Pierwszym krokiem jest zwiększenie świadomości dotyczącej objawów i zagrożeń związanych z żylną chorobą zakrzepowo-zatorową w środowisku lekarskim. Należy doprowadzić do tego, aby objawy takie jak duszność, bóle w klatce piersiowej czy przyspieszona częstość oddechu nasuwały diagnozującemu pacjenta lekarzowi możliwość zatoru tętnicy płucnej. Stan taki nasuwa konieczność szybkich działań diagnostycznych i terapeutycznych. Lekarz musi także pamiętać, że w ogromnej większości przypadków źródłem zatorowości płucnej są wypełnione skrzeplinami żyły głębokie kończyn dolnych, które również należy zbadać, stosując testy obiektywnie potwierdzające podejrzenie (na świecie i w Polsce testem tym jest kompresyjne USG żył głębokich kończyn dolnych).
Objawami zakrzepicy żył głębokich są bóle kończyn dolnych, niesymetryczne obrzęki, różnica w obwodzie nóg, zaczerwienienie, nadmierne ocieplenie skóry, zgrubienia i bolesność w przebiegu pni żylnych.