Nadzieja na leczenie zespołu Downa

Leki przywracające poprawną pracę mózgu mogą zmniejszyć upośledzenie umysłowe dzieci z zespołem Downa

Publikacja: 18.11.2009 23:34

Na razie to tylko spekulacje naukowców, którzy eksperymenty prowadzili na laboratoryjnych zwierzętach. Gdyby jednak udało się ten efekt uzyskać również u ludzi, terapia mogłaby im pomóc w prowadzeniu samodzielnego życia.

Naukowcy z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Stanforda i Szpitala Dziecięcego Lucile Packard uważają, że terapia powodująca wydzielanie noradrenaliny poprawi pamięć i orientację przestrzenną osób z zespołem Downa. Przekonują, że to problemy z pamięcią, przyswajaniem nowych informacji decydują o tym, iż większość pacjentów wykazuje lekkie bądź średnie opóźnienie umysłowe.

– Jeśli zainterweniujemy odpowiednio wcześnie, umożliwimy dzieciom z zespołem Downa przyswajanie nowych informacji – tłumaczy dr Ahmad Salehi, którego wyniki badań publikuje „Science Translational Medicine”. – Teoretycznie powinno to prowadzić do poprawy zdolności poznawczych u tych dzieci.

Jak przekonuje naukowiec, nie wszystkie informacje sprawiają chorym problem. Na przykład te związane z kolorami czy dźwiękami przyswajane są dobrze. Ale te wymagające wyobraźni przestrzennej (jak na przykład poruszanie się w nieznanym otoczeniu) – już gorzej. To dlatego, że tymi pierwszymi zajmuje się ciało migdałowate, tymi drugimi – hipokamp – tłumaczy dr Salehi. Hipokamp do prawidłowego działania potrzebuje niewielkich dawek noradrenaliny produkowanej w mózgu w tzw. miejscu sinawym. U ludzi z zespołem Downa miejsce sinawe ulega szybkiej degeneracji.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda prowadzili obserwacje specjalnie zmodyfikowanych myszy, u których wywołano wady genetyczne leżące u podstaw choroby. Degeneracja miejsca sinawego sprawiała, że zwierzęta nie dawały sobie rady w nowym środowisku. Jednak gdy tylko podano im substancję wzmacniającą produkcję noradrenaliny, zaczęły się zachowywać jak zdrowe. Efekt przychodził już po kilku godzinach. – Byliśmy zdumieni, że to tak szybko działa – przyznał dr Salehi.

Farmakologiczna terapia przy użyciu noradrenaliny to jedna z dwóch obecnie badanych metod wspomagania rozwoju umysłowego osób z zespołem Downa. Druga – wykorzystująca inny neuroprzekaźnik, acetylocholinę – również działa na hipokamp.

Na razie to tylko spekulacje naukowców, którzy eksperymenty prowadzili na laboratoryjnych zwierzętach. Gdyby jednak udało się ten efekt uzyskać również u ludzi, terapia mogłaby im pomóc w prowadzeniu samodzielnego życia.

Naukowcy z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Stanforda i Szpitala Dziecięcego Lucile Packard uważają, że terapia powodująca wydzielanie noradrenaliny poprawi pamięć i orientację przestrzenną osób z zespołem Downa. Przekonują, że to problemy z pamięcią, przyswajaniem nowych informacji decydują o tym, iż większość pacjentów wykazuje lekkie bądź średnie opóźnienie umysłowe.

Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi