Większość zabytków pochodzi z XVII, XVIII, XIX i połowy XX w. Są wśród nich kutry rybackie. Ale najstarszy wrak może mieć nawet około 1000 lat.
Wraki odkryto przy okazji badań poprzedzających budowę Gazociągu Północnego (z Rosji do Niemiec). Inwestor – spółka Nord Stream – sfilmował wszystkie wraki i przekazał podwodne zdjęcia szwedzkiemu Muzeum Morskiemu. Zdaniem przedstawiciela muzeum Petera Normana w najbliższych latach podjęcie prac wydobywczych nie będzie niestety możliwe.
Trzy wraki są zachowane w całości, przewrócone do góry dnem, na głębokości 130 metrów. Jeden z obiektów leży na głębokości 60 metrów koło wyspy Olandia. Budowa tego statku (przewoził wapienne kamienie) wskazuje, że jest najstarszy, średniowieczny. Drewniany kadłub jest bardzo uszkodzony i jedynie kamienie wapienne spowodowały odbicie na sonarze.
Metrykę innego z zatopionych żaglowców, zachowanego w bardzo dobrym stanie – druga połowa XVIII wieku – ustalono na podstawie fotografii galionu, czyli rzeźby na dziobie.
Na podstawie zdjęć specjaliści ocenili, że dziewięć wraków przedstawia dużą wartość naukową. Jednak Szwedzi nie planują prowadzenia podwodnych prac archeologicznych. – Wraki leżą zbyt głęboko. Praktycznie, żeby prowadzić badania, możemy nurkować tylko do głębokości 40 metrów. Niestety, wszystkie spoczywają głębiej – wyjaśnia Mikael Fredholm z Muzeum Morskiego.