Głowa giganta mogła mieć ponad 3 metry długości. Znalezione szczątki kostne należą do nieznanego dotąd kopalnego gatunku drapieżnego kaszalota. Opis i naukową analizę znaleziska przynosi dzisiejsze wydanie magazynu „Nature”.
„To największy kopalny kaszalot, jaki kiedykolwiek został odkryty i – o ile się orientujemy – największa paszcza zwierzęca” – piszą autorzy artykułu w „Nature” – Olivier Lambert z Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu i Giovanni Benucci z Uniwersytetu w Pizie we Włoszech wraz kolegami z Holandii, Belgii i Peru.
Naukowcy nadali nieznanemu dotąd drapieżnemu przedstawicielowi waleni nazwę Leviathan melvillei. Pierwszy człon nazwy pochodzi od biblijnego potwora Lewiatana, drugi jest hołdem złożonym autorowi najsłynniejszej powieści z wielorybem w roli głównej „Moby Dick”.
[srodtytul]Prawdziwy Moby Dick [/srodtytul]
Herman Melville w 1851 roku opisał historię ataku olbrzymiego kaszalota na statek wielorybniczy. Powieść została zainspirowana prawdziwym zdarzeniem. Rzecz miała miejsce w roku 1820 na Pacyfiku i skończyła się zatonięciem statku.