Dopamina zrobi pracusia z lenia

Dlaczego niektórym z nas tak strasznie nie chce się pracować? To efekt działania neuroprzekaźnika na niewielki region w mózgu – odkryli badacze

Publikacja: 02.05.2012 00:09

To, czy jesteśmy gotowi podjąć wysiłek, żeby zarobić pieniądze, czy też wolimy poleniuchować, powoduje chemia naszego umysłu – wynika z analiz przeprowadzonych przez badaczy z Uniwersytetu Vanderbilt. Wszystko zależy od działania neuroprzekaźnika – dopaminy - na konkretne regiony mózgu. Według badaczy odkrycie umożliwi walkę z depresją czy schizofrenią, gdzie ważną rolę odgrywa zmniejszona motywacja.

Mechanizm ten zbadali prof. David Zald oraz Michael Treadway. Ich zespół poprosił o pomoc 25 ochotników, których mózgi poddawali badaniu PET (pozytonowej tomografii emisyjnej). Podczas eksperymentu przetestowano ich chęć do podjęcia wysiłku i zarobienia drobnych kwot. Mogli wykonywać proste zadania (za dolara) i trudniejsze, wymagające większej uwagi, ale za to lepiej płatne (po 4 dolary). Jednocześnie naukowcy przyglądali się, co się dzieje w ich mózgach.

Ku zaskoczeniu neurologów i psychologów prowadzących ten test zarówno w przypadku leni, jak i pracusiów w mózgu uwalniała się dopamina. Jedyną różnicą było miejsce jej aktywności. U osób chętniej podejmujących wysiłek dopamina była aktywna w ciele prążkowanym i brzuszno-przyśrodkowej korze przedczołowej. To obszary mózgu człowieka, które odgrywają rolę w motywacji i układzie nagrody.

Za to u osób niechętnych pracy dopamina aktywniejsza była w regionach odpowiedzialnych za emocję i ryzyko – tzw. wyspie.

– Badania na szczurach pokazały, że dopamina jest kluczowa dla motywacji. Ale pierwszy raz widzimy, że ten neuroprzekaźnik wpływa na indywidualne zachowanie ludzi – mówi Michael Treadway.

To odkrycie będzie miało istotne skutki dla terapii zaburzeń psychicznych. Fakt, że dopamina ma tak odmienne działanie w zależności od miejsca w mózgu, stawia pod znakiem zapytania skuteczność obecnie stosowanych metod leczenia.

„Journal of Neuroscience"

To, czy jesteśmy gotowi podjąć wysiłek, żeby zarobić pieniądze, czy też wolimy poleniuchować, powoduje chemia naszego umysłu – wynika z analiz przeprowadzonych przez badaczy z Uniwersytetu Vanderbilt. Wszystko zależy od działania neuroprzekaźnika – dopaminy - na konkretne regiony mózgu. Według badaczy odkrycie umożliwi walkę z depresją czy schizofrenią, gdzie ważną rolę odgrywa zmniejszona motywacja.

Mechanizm ten zbadali prof. David Zald oraz Michael Treadway. Ich zespół poprosił o pomoc 25 ochotników, których mózgi poddawali badaniu PET (pozytonowej tomografii emisyjnej). Podczas eksperymentu przetestowano ich chęć do podjęcia wysiłku i zarobienia drobnych kwot. Mogli wykonywać proste zadania (za dolara) i trudniejsze, wymagające większej uwagi, ale za to lepiej płatne (po 4 dolary). Jednocześnie naukowcy przyglądali się, co się dzieje w ich mózgach.

Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego
Materiał Partnera
Fajans w dyplomacji. Jak ceramika z Włocławka zaistniała w polityce kulturalnej PRL?