Reklama

Śmietnik na dnie Oceanu Arktycznego

Ocean Arktyczny staje sie gigantycznym śmietniskiem. W ostatniej dekadzie liczba odpadów na dnie podwoiła się

Publikacja: 01.11.2012 13:32

Śmietnik na dnie Oceanu Arktycznego

Foto: Wikimedia Commons

Cieśnina Fram to przesmyk między Grenlandią i archipelagiem Svalbard (ze Spitsbergenem), miejsce styku Oceany Arktycznego, Morza Grenlandzkiego i Morza Norweskiego. To jedyne głębokie połączenie między Oceanem Arktycznym i resztą planetarnej przestrzeni wodnej.

Ze względu na takie położenie, Cieśnina Fram jest miejscem wyjątkowym. Dlatego Alfred Wegener Institute for Polar and Marine Research rozmieścił w niej 16 automatycznych stacji badawczych. Lodołamacz Polarstern z naukowcami na pokładzie odwiedza je regularnie.

W latach 2002, 2004, 2007, 2008 i 2011 naukowcy na pokładzie lodołamacza realizowali program OFOS (Ocean Floor Observation System), fotografowali dno oceaniczne na głębokości 2500 m, kamerą przesuwaną 1,5 m ponad dnem. Zdjęcia były robione co 30 sekund. Głównym celem programu było śledzenie zmian biorożnorodności.

Jednak dr Melanie Bergmann wykryła na zdjęciach jeszcze coś innego. Ilość śmieci w tym miejscu planety, z dala od cywilizacji a nawet szlaków morskich, podwoiła się w ciągu 10 lat. Wiadomość o tym zamieszcza Marine Pollution Bulletin.

Śmiecie zalegające na dnie Cieśniny Fram to w przeważającej części plastik (59 proc.) W 2002 roku, odpadki pojawiały się na co setnej fotografii, w roku 2011 już na co pięćdziesiątej. 10 lat temu na jednym kilometrze kwadratowym obserwowano średnio 3635 odpadów, po upływie dekady już 7710. Największy przyrost ilości śmieci zaobserwowano po 2007 roku. - Te dane są zaskakujące, śmieci w Cieśninie Fram jest więcej niż w głębokim oceanicznym kanionie koło Lizbony - wyjaśnia dr Melanie Bergmann.

Reklama
Reklama

70 proc. dennych odpadów styka się z morskimi organizmami, na przykład z anemonami czy gąbkami, kalecząc je, przygniatając itp. Niektóre odpady wydzielają substancje toksyczne, takie jak bisfenol A. Nie da się określic pochodzenia tych śmieci - na przykład butelek i puszek po piwie - tylko na podstawie fotografii.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że śmieci będzie w Arktyce przybywać. Kurcząca się powierzchnia arktycznych lodów sprawia, że ruch w tym rejonie nasila się. Na przykład, w porównaniu z rokiem 2007, liczba prywatnych jachtów koło Spitsbergenu potroiła się, a liczba jednostek rybackich zwiększyła się 36 razy!

Cieśnina Fram to przesmyk między Grenlandią i archipelagiem Svalbard (ze Spitsbergenem), miejsce styku Oceany Arktycznego, Morza Grenlandzkiego i Morza Norweskiego. To jedyne głębokie połączenie między Oceanem Arktycznym i resztą planetarnej przestrzeni wodnej.

Ze względu na takie położenie, Cieśnina Fram jest miejscem wyjątkowym. Dlatego Alfred Wegener Institute for Polar and Marine Research rozmieścił w niej 16 automatycznych stacji badawczych. Lodołamacz Polarstern z naukowcami na pokładzie odwiedza je regularnie.

Reklama
Nauka
Nowa metoda walki z kłusownictwem. Nosorożcom wstrzyknięto radioaktywne izotopy
Patronat Rzeczpospolitej
Future Frombork Festival. Kosmiczne wizje naukowców i artystów
Nauka
Jedyny w Polsce reaktor jądrowy MARIA wznowi prace
Nauka
Zaskakujący zwrot ewolucji. Ten gatunek odnowił cechy sprzed milionów lat
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców. Zmienia nasz obraz neandertalczyków
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama