Piwo z epoki brązu

Pozostałości małego browaru sprzed 3500 lat odkopali na Cyprze brytyjscy naukowcy

Publikacja: 06.12.2012 14:38

Kissonerga-Skalia

Kissonerga-Skalia

Foto: The Manchester Museum, The University of Manchester

Odkrycia dokonał zespół dr Lindy Crewe z Uniwersytetu w Manchesterze. W miejscowości Kissonerga-Skalia koło Pafos, na południowo-zachodnim wybrzeżu wyspy archeolodzy odsłonili ruiny sklepionej kwadratowej kamiennej komory szerokości dwóch metrów. Jej ściany były niegdyś wyrównane tynkiem gipsowym. Służyła ono do suszenia ziarna, słodowania, a potem do fermentowania słodu.

W Kissonerga-Skalia archeolodzy odkopali przepalone ziarna jęczmienia. Właśnie z tego zboża powstawał słód. Słodowanie polega na kiełkowaniu ziaren zboża, aby uruchomić procesy przemian, które roślina przechodzi w trakcie wzrostu, a następnie zatrzymaniu tych procesów w określonym momencie, zgodnie z oczekiwaniami piwowara.

Obok kamiennej, sklepionej komory, archeolodzy odsłonili ślady małego paleniska, a nieco dalej, w odległości 50 m — fundamenty budynku o powierzchni 50 m. kw., którego podłoga też była pokryta gipsem.

Niezmiernie cennym znaleziskiem są naczynia i narzędzia wykorzystywane w trakcie procesu warzenia: Kamienne moździerze i tłuczki służyły do rozbijania i miażdżenia ziaren, w wielkich glinianych naczyniach podgrzewano powstające piwo, natomiast w niewielkich dzbankach przechowywano miód i nektary do zaprawiania piwa, nadające im aromat i różne smaki.

- Piwo w starożytności spożywano masowo, było ono równie odżywcze jak chleb i mniej niebezpieczne od wody, w której często znajdowały się drobnoustroje groźne dla układu pokarmowego. Co więcej, piwo służyło jako zapłata, zamiast pieniędzy, ludziom biorącym udział w niektórych zbiorowych przedsięwzięciach, takich jak żniwa czy wznoszenie budynków używanych wspólnie przez daną społeczność. Alkohol zawarty w piwie wprowadzał ludzi w wyjątkowy nastrój, sprawiał, że przymus pracy stawał się wydarzeniem socjalnym — wyjaśnia dr Lindy Crewe.

Inny zespół brytyjskich archeologów, którym kieruje dr Ian Hill z Heritage and Archaeological Research Practice, odtworzył komorę i piec jakie w epoce brązy służyły na Cyprze do warzenia piwa. Eksperymentalny proces produkcji tego napoju wykazał, że ziarno suszono w temperaturze 65 st. C., zawartość alkoholu w piwie sięgała 5 proc., proces fermentacji uruchamiały drożdże występujące w naturalny sposób na winogronach i figach.

Odkrycia dokonał zespół dr Lindy Crewe z Uniwersytetu w Manchesterze. W miejscowości Kissonerga-Skalia koło Pafos, na południowo-zachodnim wybrzeżu wyspy archeolodzy odsłonili ruiny sklepionej kwadratowej kamiennej komory szerokości dwóch metrów. Jej ściany były niegdyś wyrównane tynkiem gipsowym. Służyła ono do suszenia ziarna, słodowania, a potem do fermentowania słodu.

W Kissonerga-Skalia archeolodzy odkopali przepalone ziarna jęczmienia. Właśnie z tego zboża powstawał słód. Słodowanie polega na kiełkowaniu ziaren zboża, aby uruchomić procesy przemian, które roślina przechodzi w trakcie wzrostu, a następnie zatrzymaniu tych procesów w określonym momencie, zgodnie z oczekiwaniami piwowara.

Materiał Partnera
Oszukują i rozdają nagrody. Tego (na pewno!) nie wiesz o storczykach
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Materiał Partnera
Motory molekularne. Tak naukowcy uczą nanocząsteczki kręcić się na zawołanie
Nauka
Połączenie tych dwóch leków wydłużyło życie myszy o około 30 proc. Czy pomoże ludziom?
Nauka
Naukowcy ostrzegają przed tym, co dzieje się w oceanach. „Prawdziwy powód do niepokoju”
Nauka
Rak i ryba. Czy mogą nam pomóc usunąć mikroplastik ze środowiska?