Asteroida lub kometa uderzyła 12,9 tys. lat temu w Quebecu w Kanadzie. Kula ognia, która wtedy powstała, wywołała deszcz gorących odłamków na całym atlantyckim wybrzeżu Ameryki Północnej.
Badacze z amerykańskiego Dartmouth College spróbowali wyjaśnić, w jaki sposób ta kosmiczna katastrofa wpłynęła na klimat i rozwój cywilizacji ludzi. Wyniki swoich analiz zespół, którym kieruje geochemik prof. Mukul Sharma, publikuje na łamach magazynu „Proceedings of the National Academy of Sciences” (PNAS).
Według badaczy uderzenie z kosmosu w Quebec, który wówczas był pokryty wiecznym lodem, tak jak dzisiejsza Antarktyka, spowodowało gwałtowne ochłodzenie w skali globalnej oraz długotrwałe susze. Badacze podkreślają, że właśnie ta kosmiczna katastrofa rozpoczęła okres w historii Ziemi zwany młodszym dryasem.
Chłodny chów
Ochłodzenie miało poważne skutki dla ludzi i zwierząt. W Ameryce Płn. zniknęły mastodonty, wielbłądy, olbrzymie leniwce i tygrysy szablozębne. Polujący na nie myśliwi – ludzie kultury Clovis – mogli odłożyć włócznie i musieli zadowolić się polowaniem na mniejsze zwierzęta i zbieranie korzonków oraz owoców.
– Młodszy dryas miał istotny wpływ na rozwój cywilizacji – powiedział prof. Mukul Sharma. – Wstrząsy środowiska naturalnego mogły też spowodować przybycie na Bliski Wschód ludzi kultury natufijskiej, osiedlenie się tam i rozpoczęcie uprawy ziemi.