Reklama

Mumie jak pacjenci

Przy pomocy tomografu komputerowego naukowcy rozwiązują zagadki sprzed tysięcy lat.

Publikacja: 29.01.2014 18:32

Tomograf medyczny posłużył do badania mumii / GE

Tomograf medyczny posłużył do badania mumii / GE

Foto: materiały prasowe

W Albany Institute of History and Art w stanie Nowy Jork czynna jest wystawa poświęcona badaniom starożytnych mumii przechowywanych w tej placówce („The Mystery of the Albany Mummies"). Ekspozycja ukazuje ogromną rolę jaką we współczesnej archeologii odgrywa najnowocześniejszy sprzęt używany głównie w dziedzinie tak odległej od archeologii jak medycyna. Tomograf komputerowy jest w medycynie niezwykle cennym urządzeniem diagnostycznym. Ale przy jego pomocy diagnozy stawiają także badacze najdawniejszych dziejów.

W Albany Institute of History and Art od ponad 100 lat przechowywana jest mumia zakupiona w Kairze. Uważano ją za kobiecą. Jednak egiptolog Peter Lacovara z Emory University w Atlancie miał wątpliwości. Zaproponował, aby dla pewności prześwietlić mumię aparatem rentgenowskim i przeskanować ją w tomografie komputerowym (posłużono się sprzętem wyprodukowanym przez General Electric).

Okazało się, że licząca 3 tysiące lat mumia ma męską budowę miednicy, a także kości grube i masywne — jak u mężczyzny. Wyszło również na jaw, że prawe ramię i prawy bark są bardziej umięśnione. Wiadomości te, przekazane egiptologom, naprowadziły ich na właściwy trop. Ustalili (wzięli także pod uwagę symbole na trumnie kryjącej zabalsamowane zwłoki), że nie jest to mumia kobiety lecz Ankhefenmuta, kapłana bogini Mut. Żył on około 1000 lat p. n. e.

Kości nie noszą śladów złamań, są mocne, co dowodzi, że dieta tego człowieka zawierała wystarczającą ilość białka i wapnia. W chwili śmierci miał około 50 lat i zęby bez próchnicy i ubytków. Cierpiał natomiast na artretyzm.

Tomografią komputerową posłużyli się także antropolodzy z Milwaukee Public Museum — do zbadania mumii egipskich i peruwiańskich. W czaszce jednej z nich — należącej do Egipcjanina o imieniu Dżer-Hor — tomograf ujawnił otwór po trepanacji.

Reklama
Reklama

Tomograf komputerowy odegrał ważną rolę w badaniach słynnego znaleziska z Rosji. Sześć lat temu, na Syberii, pasterze reniferów znaleźli mamuciątko znane powszechnie jako Luba. Zwierzę straciło życie 42 tys. lat temu. Uczeni nie potrafili podać przyczyny śmierci. Zagadka wyjaśniła się gdy naukowcy z GE Healthcare Institute w Waukesha w Wisconsin zbadali ciało tomografem komputerowym. Luba ugrzęzła w błotnym dole, z którego nie zdołała się wyswobodzić. Skan tomograficzny ujawnił błoto w płucach i trąbie zwierzęcia.

W Albany Institute of History and Art w stanie Nowy Jork czynna jest wystawa poświęcona badaniom starożytnych mumii przechowywanych w tej placówce („The Mystery of the Albany Mummies"). Ekspozycja ukazuje ogromną rolę jaką we współczesnej archeologii odgrywa najnowocześniejszy sprzęt używany głównie w dziedzinie tak odległej od archeologii jak medycyna. Tomograf komputerowy jest w medycynie niezwykle cennym urządzeniem diagnostycznym. Ale przy jego pomocy diagnozy stawiają także badacze najdawniejszych dziejów.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Nauka
Jak bardzo prawdopodobna jest śmierć na skutek uderzenia asteroidy w Ziemię? Nowe badanie
Nauka
Co tak naprawdę wydarzyło się niemal 13 tys. lat temu? Naukowcy zbadali kontrowersyjną teorię
Nauka
Dlaczego homo sapiens przetrwał, a neandertalczycy nie? Wyniki nowych badań
Nauka
Nowa metoda walki z kłusownictwem. Nosorożcom wstrzyknięto radioaktywne izotopy
Patronat Rzeczpospolitej
Future Frombork Festival. Kosmiczne wizje naukowców i artystów
Reklama
Reklama