Powstaje arabski Luwr

Muzeum naśladujące słynną paryską placówkę, łącznie z nazwą, wyrasta na wyspie w Zatoce Perskiej.

Publikacja: 15.05.2014 01:40

Nowy Luwr nad Zatoką Perską przyjmie pierwszych zwiedzających już w 2015 roku

Nowy Luwr nad Zatoką Perską przyjmie pierwszych zwiedzających już w 2015 roku

Foto: PAP/EPA

Niezwykła budowla wznoszona jest w Abu Zabi, milionowej stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jej oficjalna nazwa to Luwr Abu Zabi, natomiast nieoficjalna – Piaskowy Luwr. Tę drugą utworzono na zasadzie licentia poetica, ponieważ w rzeczywistości Abu Zabi leży na kilku wysepkach, a przy jednej z nich, Saadiyat – Raj – ulokowany będzie Piaskowy Luwr.

Projektantem jest francuski architekt Jean Nouvel, którego dziełem jest między innymi awangardowy gmach muzeum kultur pozaeuropejskich przy Quai Branly w Paryżu, koło wieży Eiffla. Budowa w Abu Zabi, rozpoczęta w 2010 roku, zmierza ku końcowi, udostępnienie gmachu zwiedzającym przewidziano za niespełna rok.

Ażurowa kopuła

Gmach wznoszony jest z najnowocześniejszych materiałów. Jego futurystyczny kształt przypomina gigantyczny parasol lub kapelusz grzyba o średnicy 180 m unoszący się nad powierzchnią wody. Wierzch kapelusza pokrywa ażurowa siatka nawiązująca do tradycyjnych arabskich wzorów. Dzięki niej do wnętrza gmachu przenikać będzie naturalne światło. Z tego wyrastającego z wody obiektu rozciągnie się wspaniała panorama na Zatokę Perską.

Kopuła przykryje 64 tys. metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. W jej obrębie znajdzie się sieć placyków, uliczek, pawilonów, butików poprzecinanych kanałami i porozdzielanych oczkami wodnymi, basenami i fontannami.

– Koncepcja budowli jest bardzo czytelna, przypomina ona w kolorycie białe arabskie miasteczko. Zwiedzający będą mogli przechadzać się po uliczkach i zaułkach tematycznych, poświęconych dziełom sztuki i zabytkom ze wszystkich epok – wyjaśnia Jean Nouvel.

Na budowie uwija się każdego dnia około 5300 osób. Koordynowanie prac powierzono hiszpańskiej firmie Sanjose Constructora. Koszt budowy wyniesie 660 mln dolarów (460 mln euro). Ale Abu Zabi wyda jeszcze o wiele więcej na ten projekt. Za prawo do używania przez 30 lat nazwy „Luwr" zapłaci paryskiemu muzeum 520 mln dolarów, a także przekaże 32,5 mln dolarów na remont jednej z sekcji paryskiego Luwru – Pavillon de Flore.

Wywołuje to bardzo krytyczne uwagi w środowiskach historyków sztuki i muzealników, zarzucają oni paryskiemu Luwrowi, że z placówki, której celem było propagowanie wiedzy o cywilizacjach świata,  przekształcił się w korporację nastawioną głównie na zysk.

W tej sprawie do francuskiego Ministerstwa Kultury wpłynęła nawet petycja podpisana przez 5 tys. osób – historyków sztuki, konserwatorów, muzealników z wielu krajów, sprzeciwiających się uczestnictwu Luwru w tym „piaszczystym Las Vegas". Petycja określa projekt jako „straszliwe odstępstwo od etyki pracy muzealnej".

Wszystkie muzea na świecie eksponują jedynie część posiadanych eksponatów, z reguły ogromna większość zbiorów pozostaje ukryta w magazynach, często nigdy nie trafia na żadną wystawę. W przypadku paryskiego Luwru eksponowanych jest aktualnie około 35 tys. obiektów, tymczasem prawie pół miliona eksponatów tkwi w magazynach.  Właśnie z tej magazynowej rezerwy będzie utworzona kolekcja Luwru w Abu Zabi.

Wielkie zakupy

Proces jej tworzenia pokazuje wystawa w paryskim mateczniku zatytułowana „Narodziny muzeum" czynna od 2 maja do 28 lipca. Trafiło na nią 160 eksponatów, jakie znajdą się nad Zatoką Perską w dniu otwarcia arabskiego Luwru. Będą to między innymi: posążki ze starożytnego królestwa Baktrii (północny Afganistan), perskie złote bransolety i figurki lwów sprzed 3 tys. lat, archaiczny grecki sfinks, pakistański posążek Bodhisattvy (istoty oświeconej), złota biżuteria ze starożytnej Italii, „Madonna z Dzieciątkiem" Belliniego, a także obrazy arcydzieła takich malarzy, jak Jordaens, Manet, Gauguin, Picasso.

Oprócz tego Luwr w Abu Zabi już rozpoczął kupowanie dzieł sztuki i zabytków, pomagają w tym eksperci z paryskiego Luwru oraz z agencji France-Museums. Obecnie jego własna kolekcja liczy ponad 300 eksponatów. Przy ich wyborze nie obowiązuje żadne tabu, reprezentują one wszystkie epoki, regiony świata, kultury i religie.

Na wyspie Saadiyat powstaną także inne obiekty, które jako zespół uczynią z tego miejsca atrakcję turystyczną światowego formatu. Oprócz Luwru powstanie tam oddział nowojorskiego Muzeum Guggenheima  (zaprojektował je Frank Gehry, amerykański architekt pochodzący z kanadyjskiej rodziny polsko-żydowskiej), a także muzeum morskie, którego duża część znajdzie się pod wodą. Zwiedzający będą mieli tuż nad głowami przepływające arabskie łodzie, a przed oczami nurkujących poławiaczy pereł.

Na wyspie Saadiyat zostaną również ulokowane ogrody botaniczne, sale wystawowe, hotele, centra handlowe, restauracje.

Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi