Rzeczona substancja nosi nazwę czynnika wzrostu fibroblastów 21 (w skrócie: FGF21). Badania przeprowadzone na na myszach wyraźnie pokazały, że gryzonie obniżonym stężeniu FGF21 pałają bardzo silną namiętnością do słodzonych napojów. Z kolei myszy, które we krwi hormonu mają więcej zachowują się względem łakoci ascetyczną wstrzemięźliwość.
– Te badania mogą pomóc ludziom, którzy nie potrafią sami powiedzieć sobie, że już nie powinni jeść więcej słodyczy – powiedział jeden z naukowców uczestniczących w badaniach, Lucas BonDurant. Walka z nadmiernym spożyciem słodyczy może z kolei pomóc zmniejszyć liczbę przypadków otyłości cukrzycy.
Eksperymenty udowodniły też, że FGF zmniejsza także ochotę na picie alkoholu. Hormon FHF21 jest dostępny w postaci syntetycznej, możemy więc spodziewać się szybkiego rozpoczęcia testów klinicznych na ludziach.
Badania przeprowadzili naukowcy z amerykańskich uczelni – Uniwersytetu Iowa Uniwersytetu Teksaskiego – oraz duńskiego Uniwersytetu Kopenhaskiego. Wyniki ukazały się w czasopiśmie „Cell Metabolism".