Temperatura powierzchni ziemi wzrosła o 25 proc. w zaledwie trzy lata, wynika z dokumentu opracowanego przez naukowców University of Arizona. To pierwsze badanie, które określiło jak bardzo rozgrzała się Ziemia i znalazło tego przyczynę.
Średnia temperatura powierzchni Ziemi w latach 1900-2013 wynosiła około 0,9 stopni Celsjusza. Zespół, pod kierownictwem profesora Jianjun Yin, stwierdził, że od tamtej pory (2014-2016) temperatura ta wzrosła aż o 0,24 stopnia Celsjusza. Naukowcy są zaskoczeni - nie przypuszczali, że zmiany mogą nastąpić tak szybko. Skok temperatur zbiegł się ekstremalnymi wydarzeniami pogodowymi na całym świecie, w tym falami upałów, suszami, powodziami, topnieniem lodu polarnego i globalnym bieleniem korali wywołanym stresem cieplnym, który dotyka około 40% raf. Badacze uważają, że nie da się wytłumaczyć tego wzrostu temperatury naturalną zmiennością w systemie klimatycznym.
W latach 1998-2013 tempo ocieplania powierzchni Ziemi spadło. Stało się tak, ponieważ strefa równikowa Oceanu Spokojnego wychwytywała ciepło powstające podczas emisji gazów cieplarnianych. El Nino w latach 2014-2015 uwolniło całe to zgromadzone ciepło, powodując gwałtowny skok temperatur powierzchni Ziemi, a co za tym idzie nieprzewidywalne zjawiska pogodowe takie jak katastrofalne ulewy, huraganowe wiatry czy susze.
El Nino to zjawisko, polegające na utrzymywaniu się wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej. Powstaje ono w sytuacji, gdy nad środkowym i zachodnim Pacyfikiem słabną pasaty. Powoduje to zaburzenia cyrkulacji wody w oceanie. Chłodne wody głębinowe we wschodniej części nie podnoszą się i z tego powodu rośnie temperatura wody i wilgotność powietrza w rejonie zachodniego wybrzeża Ameryki Południowej; pojawiają się katastrofalne opady w Andach i susze w Azji południowo-wschodniej oraz północnej Australii.
Naukowcy przeprowadzili analizę danych z lat 1850-2016 dotyczących zarówno ocieplenia klimatu, ilości ciepła zmagazynowanego w oceanach, poziomów morza, rekordów cyklu klimatycznego, i dekadalnej oscylacji Pacyficznej. Wykazała ona, że wzrost temperatury na świecie w latach 2014-2016 był bezprecedensowy. Chociaż wydzielanie ciepła z Oceanu Spokojnego podczas El Nino jest normalne, naukowcy odkryli, że duża część ciepła wydzielona w ostatnim czasie wynikała z dodatkowego ocieplenia spowodowanego wzrostem ilości gazów cieplarnianych w atmosferze.