Reklama

Czy w Europie rośnie toksyczna kukurydza

Jedzenie żywności zmodyfikowanej genetycznie szkodzi szczurom – dowiedli naukowcy. Chodzi między innymi o odmianę roślin uprawianych na naszym kontynencie

Publikacja: 25.01.2010 19:20

Kukurydza

Kukurydza

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa, Tomek Koryszko Tom Tomek Koryszko

Monsanto, światowy gigant w produkcji nasion roślin modyfikowanych genetycznie (GM), został zmuszony przez ekologów do ujawnienia niewygodnych dla siebie wyników badań.

Dotyczą one toksyczności jego wyrobów. Chodzi o trzy odmiany kukurydzy: MON 810, MON 863 – zawierające geny bakterii, które chronią rośliny przed szkodnikami oraz odporną na jeden ze środków chwastobójczych – NK 603. Pierwsza z nich jest jedynym gatunkiem GM uprawianym w Europie, głównie w Hiszpanii. A wszystkie rosną na polach Stanów Zjednoczonych.

Jak wynika z badań prowadzonych przez Gillesa-Erica Séraliniego z francuskiego Uniwersytetu w Caen, jedzenie tych odmian kukurydzy nie jest obojętne dla zdrowia. U szczurów, które przez trzy miesiące były nimi karmione, doszło do znaczących oznak zaburzeń toksycznych pracy wątroby i nerek.

Naukowcy zauważyli mianowicie we krwi i moczu zwierząt nieprawidłowe stężenie rozmaitych substancji, w tym hormonów. Natomiast pod koniec trwania eksperymentu samice szczurów żywione kukurydzą MON 863 miały podwyższone poziom cukru i trójglicerydów. Co oznacza, że ich w organizmach zaszły zmiany, które mogą prowadzić do rozwoju cukrzycy.

– Nie tyle uzyskaliśmy dowód na toksyczność kukurydzy, ile znaleźliśmy oznaki jej toksycznego działania – komentuje wyniki badań Gilles-Eric Séralini. – Na pewno nie możemy mówić w tym przypadku o wysokiej toksyczności. Co nie znaczy, że możemy wyeliminować działanie chroniczne.

Reklama
Reklama

Aby się upewnić, jak jest naprawdę, uczony chce przeprowadzić kolejne, dłużej trwające badania z udziałem większej liczby gatunków.

Monsanto odpiera zarzuty, twierdząc, że nie dowodzą one istnienia zagrożenia dla konsumentów ich żywności. W podobnym duchu wypowiada się agencja powołana przy francuskich rządzie Wysoka Rada ds. Biotechnologii. Z kolei niezależni toksykolodzy pracujący na zlecenie pisma "New Scientist" twierdzą, że badania Séraliniego nadają zbyt dużą wagę drobnym zmiennościom, które przez bardziej doświadczonych specjalistów byłyby postrzegane jako przypadkowy „szum tła”.

Wyniki badań ukazały się na lamach "International Journal of Biological Sciences".

Nauka
Naukowcy wskazują na zaskakującą przyczynę epidemii dżumy. „Jedna z największych katastrof ludzkich”
Nauka
Przełomowe badania DNA zaprzeczają popularnej teorii. Chodzi o ewolucję Homo sapiens
Nauka
Po co robotnice zabijają własne poczwarki? Niezwykłe zachowanie mrówek
Nauka
Ostatnia superpełnia w tym roku już niedługo. Kiedy obserwować Zimny Księżyc?
Materiał Partnera
Radio na laser i opary rubidu. Kwantowy wynalazek fizyków z UW
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama