Czy uzależnienie od Internetu źle wpływa na psychikę? Czy może odwrotnie - osoby z depresją częściej są online?. Spośród zapytanych przez zespół dr Catriony Morrison internautów przyznających się do bardzo częstego zaglądania do Sieci, wielu miało depresję. Wyniki internetowej ankiety opisuje pismo „Psychopathology”.

Na kwestionariusz przygotowany przez psychologów z Uniwersytetu Leeds odpowiedziało nieco ponad 1300 internautów za pośrednictwem jednego z serwisów społecznościowych. Średnia wieku uczestników testu to 21 lat (najmłodszy miał 15 lat, a najstarszy — 51). Na podstawie ich odpowiedzi, badacze postawili diagnozę: 18 uczestników (czyli ok. 1,2 proc.) jest uzależnionych od Internetu.

Jak piszą naukowcy, takie osoby nie tylko spędzały więcej czasu w Sieci, ale też częściej niż inne odwiedzały serwisy społecznościowe oraz strony z hazardem i pornografią. Przede wszystkim jednak przedkładały kontakty wirtualne nad spotkaniami w rzeczywistości. Naukowcy nie twierdzą jednak, że to Internet jest powodem depresji. Być może jest odwrotnie — do Sieci częściej zaglądają osoby mające problemy z psychiką.

- Wielu z nas korzysta z Internetu do opłacania rachunków, wysyłania listów, czy robienia zakupów. Ale jest mała grupa, która ma trudności z kontrolowaniem czasu, jaki spędzają online, a to przeszkadza im w codziennych czynnościach — mówi sieci BBC dr Morrison. — Nasze badania wskazują, że nadmierne korzystanie z Internetu jest związane z depresją, ale nie wiemy, co było pierwsze — czy Internet przyciąga ludzi z depresją, czy to Sieć ją wywołuje.

W to, że Internet jest źródłem problemu wątpi dr Vaughan Bell z Instytutu Psychiatrii King’s College London. — W podobny sposób reagują osoby oglądające zbyt dużo telewizji, zakopujące się w książkach, czy szalejące na zakupach. Jak podkreślił dr Bell, już wcześniejsze badania wykazały, że osoby z depresją częściej i chętniej korzystają z Sieci.