Dziecko dotknięte było zespołem pasm owodniowych. To wada rozwojowa związana z przedwczesnym pęknięciem worka owodniowego. Włókna owodni zaciskają się na ciele płodu, co powoduje jego niedokrwienie, a nawet konieczność amputacji kończyn. To właśnie groziło małej Leah.

Operacja, którą przeprowadzili chirurdzy z Monash Medical Centre w Melbourne, polegała na wprowadzeniu przez brzuch matki teleskopowej igły o grubości dwóch milimetrów. Z pomocą lasera usunięto włókna oplatające nóżkę.

Według Chrisa Kimbera, chirurga z Monash Medical Centre, Leah będzie mogła chodzić.