Ponad 100 lat po odkryciach Iwana Pawłowa naukowcom udało się wreszcie wskazać neurony w mózgu odpowiedzialne za bezpośrednie reakcje na bodźce i uczenie się na podstawie własnych doświadczeń. Według amerykańskich uczonych, którzy eksperymentowali na szczurach, wiedza ta przyda się w leczeniu ludzkich fobii oraz stresów pourazowych.
Neurologom z University of Washington udało się zbadać, które dokładnie neurony w mózgach szczurów stają się aktywne, gdy zwierzęta poddawane są silnym stresującym przeżyciom. „Zapalanie się” kolejnych ścieżek neuronów doprowadziło naukowców do miejsca, w którym powstaje uczucie strachu.
Dokładne wyniki analiz specjalistów publikuje najnowsze wydanie „Public Library of Science One”. Badania prowadził zespół prof. Ilene Bernstein.
Dotychczas specjaliści uważali, że kluczową rolę w powstawaniu strachu odgrywają ciało migdałowate oraz hipokamp. W ciele migdałowatym przetwarzane są m.in. informacje o emocjach. Jednym z objawów zaburzeń w regionie mózgu są zaś zaburzenia w odczuwaniu strachu. Hipokamp odgrywa z kolei rolę w procesach uczenia się, przenoszenia informacji z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej.
[srodtytul]Pamięć do nieprzyjemności[/srodtytul]