Firma Globescan na zlecenie BBC od 1998 r. przeprowadza badania światowej opinii publicznej na temat jej stosunku do zmian klimatycznych. Najnowsze wyniki mówią o najwyższym w historii zaniepokojeniu ludzi zmianami klimatu.
[srodtytul]Powaga sytuacji[/srodtytul]
Globescan przepytał 24 tys. mieszkańców 23 największych krajów świata. 64 proc. respondentów uznało zmiany za bardzo poważne, 25 proc. za „raczej poważne”. Tylko 2 proc. ich nie zauważa. Największa świadomość powagi sytuacji jest w Ameryce Południowej i Europie. Najmniejsza wśród społeczeństw najbardziej zatruwających nasz glob.
Pomimo kryzysu 61 proc. badanych chce, by rządy ich krajów finansowały z kasy państwa projekty zapobiegające zmianom. Nawet jeżeli miałoby to się wiązać z pogorszeniem finansów państwa. Tylko 6 proc. sprzeciwia się podpisaniu w Kopenhadze nowego porozumienia klimatycznego. 44 proc. wymaga od swoich rządów zdecydowanego włączenia się w prace podczas obecnego szczytu.
Respondenci odpowiadali na trzy pytania. Pierwsze dotyczyło oceny powagi ocieplania klimatu wskutek efektu cieplarnianego. Jako bardzo poważny oceniają go mieszkańcy krajów, które na własnej skórze odczuwają jego negatywne skutki. Najbardziej Brazylijczycy (86 proc.).