To kolejny cios w salony urody i producentów łóżek do opalania. Według najnowszych wyników badań publikowanych przez „Cancer Epidemiology, Biomarkers and Prevention” korzystanie z solariów podwyższa zagrożenie czerniakiem o 74 proc. Osoby, które często się opalają w ten sposób, są obciążone ryzykiem nawet dwa i pół – trzy razy większym niż ludzie, którzy nigdy z nich nie korzystali.
Dermatolodzy ostrzegają również, że firmy produkujące aparaty do opalania stosują te same marketingowe sztuczki, co koncerny tytoniowe reklamujące papierosy.
[srodtytul]Spieczeni na raka[/srodtytul]
Rezultaty badań naukowców z Uniwersytetu Minnesoty wskazują, że zagrożenie czerniakiem jest bezpośrednio powiązane z częstością korzystania z łóżek opalających i długością trwania takich sesji. – Podwyższone ryzyko związane z korzystaniem z solariów znacznie przewyższa działanie jakiegokolwiek innego czynnika wpływającego na pojawienie się czerniaka złośliwego – tłumaczy dr DeAnn Lazovich, epidemiolog z Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Minnesoty.
Czerniak złośliwy stanowi zaledwie ok. 5 proc. wszystkich nowotworów skóry. Jest jednak najbardziej z nich niebezpieczny. Każdego roku na całym świecie odnotowuje się ok. 160 tys. nowych przypadków czerniaka. Gdy choroba zostanie szybko rozpoznana, wyniki leczenia są bardzo dobre. Ale tylko 5 proc. pacjentów z przerzutami do innych organów żyje dłużej niż dwa lata.