Prognozy na najbliższe dni wskazują, że wysoka temperatura na razie nie odpuści. Do soboty ponad 30 stopni, później chwilowe ochłodzenie, lecz w przyszłym tygodniu znów będzie gorąco – mówią dane IMGW.
Utrzymująca się dłużej bardzo wysoka temperatura przyczynia się do wzrostu liczby zgonów – podkreślają naukowcy. Na dowód przedstawiają dane z europejskich miast obejmujące ostatnie lata. Przy skrajnie wysokiej temperaturze powietrza liczba zgonów rośnie nawet o jedną trzecią – wynika z informacji zgromadzonych przez zespół Danieli D’Ippoliti z Wydziału Epidemiologii rzymskiego Regionalnego Urzędu Zdrowia. Należeli do niego lekarze z 11 europejskich ośrodków. Prace finansowała Komisja Europejska, a nadzorowała je Światowa Organizacja Zdrowia. Wyniki ukażą się w magazynie „Environmental Health”.
[srodtytul]Wcale nie serce[/srodtytul]
– Najgroźniejsze są długotrwałe i intensywne upały. Wtedy liczba zgonów dziennie, w porównaniu ze „zwykłymi upałami”, rośnie od 1,5 do 3 razy – ostrzega Daniela D’Ippoliti. – Najbardziej narażone są osoby starsze, zwłaszcza kobiety. Podwyższona śmiertelność wynika częściej z kłopotów z układem oddechowym, a nie z układem krążenia.
Jej zespół zebrał dane z lat 1990 – 2004. Oddzielnie potraktowano tragiczną w skutkach falę upałów w 2003 roku. Szacuje się, że tego lata w Europie Zachodniej odnotowano od 25 tys. do 70 tys. zgonów wywołanych wysoką temperaturą powietrza. Naukowcy sprawdzali dane z dziewięciu miast (Ateny, Barcelona, Budapeszt, Londyn, Mediolan, Monachium, Paryż, Rzym i Walencja) dobranych pod kątem położenia geograficznego, jakości powietrza i warunków socjo-ekonomicznych.