To pierwsze tego rodzaju znalezisko. Dla środowiska archeologicznego stanowi ono zaskoczenie. Odkrycia dokonano w Grecji, w bałkańskim paśmie górskim Pindos (najwyższy szczyt Smalikas 2637 m n.p.m.).
Zespół badaczy z Uniwersytetu w Salonikach pod kierunkiem prof. Nikosa Efstratiou zlokalizował na wysokości od 1700 do 2200 metrów ślady pobytu neandertalczyków. Pozostawili je pod koniec istnienia gatunku, w okresie od 50 do 35 tys. lat temu. Stanowisko znajduje się około 400 km na północny zachód od Aten. Ogółem, archeolodzy znaleźli tam ponad 200 małych skupisk narzędzi krzemiennych i odpadów pozostałych po ich produkcji. Skupiska te są niewielkie, liczą od kilku do kilkunastu okazów.
Dotychczas wśród badaczy panowało przekonanie, że neandertalczycy żyli dużo niżej, przemieszczali się dolinami rzek i w takich regionach polowali. Przekonanie takie wynikało z faktu, że w górach nie odkrywano stanowisk neandertalskich. – Co nie oznacza, że one tam nie istnieją. Nikt ich tam nie szukał. Dopiero teraz, po raz pierwszy, greccy archeolodzy udali się w góry w poszukiwaniu takich śladów – wyjaśnia prof. Nikos Efstratiou.
Zespół z Uniwersytetu w Salonikach zaczął penetrować góry Pindos pięć lat temu. – Odkryliśmy mnóstwo narzędzi, co oznacza, że ci ludzie bywali tam wielokrotnie, nie sporadycznie, lecz stale odwiedzali ten rejon przez tysiące lat. Tereny górskie były dla nich atrakcyjne ze względu na łatwy dostęp do wody pitnej i do zwierzyny. Polowaniom sprzyjała przestrzeń nieosłonięta połaciami lasu. Ważny był fakt, że na tym terenie występuje obficie krzemień wykorzystywany do wytwarzania twardych i ostrych narzędzi do ćwiartowania zwierzyny i obróbki drewna – powiedziała prof. Katerina Harvati, paleoantropolog specjalizująca się w badaniach neandertalczyków.
Neandertalczycy zamieszkiwali środkową i południową Europę od 400 tys. do około 25 tys. lat temu.