Niewątpliwym dobrodziejstwem w ostatnich kilku dekadach jest masowy dostęp do antybiotyków. Jednak jest też druga strona medalu – spowodowało to wyniszczenie bakterii tworzących tzw. florę jelitową, chroniącą przed alergiami. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Uniwersytetu Pensylwanii. Wiadomość o tym zamieszcza pismo „Nature Medicine".
Naukowcy bezradni
Antybiotyk niszczy bakterie chorobotwórcze, ale także naturalną florę bakteryjną jelit, skóry i błony śluzowej pochwy. Są to bariery chroniące przed drobnoustrojami. Zniszczenie tych barier powoduje obniżenie odporności organizmu, narażanie go w większym stopniu na patogeny.
Badacze z Uniwersytetu Pensylwanii przeprowadzili doświadczenie na myszach, które wykazało wpływ bakterii na florę jelitową i w rezultacie na rozwój alergii. Zwierzętom podano różne antybiotyki, aby zredukować lub w ogóle zniszczyć bakterie występujące w ich przewodzie pokarmowym. W porównaniu ze zwierzętami, które nie otrzymały antybiotyków, nastąpił u nich wzrost populacji limfocytów Th2, odgrywających kluczową rolę w przypadkach pojawiania się alergii.
Eksperyment na myszach wykazał wpływ bakterii na florę jelitową i w rezultacie na rozwój alergii
Profesor Frederic Blay ze Szpitala Uniwersyteckiego w Strasburgu, komentując wyniki tych badań, powiedział: