Brazylijczycy szukają w Polsce partnerów dla swych firm biotechnologicznych

Badacie państwo możliwości współpracy z Polską w dziedzinie biotechnologii. Polska to interesujący partner?

Norberto Prestes:

Jestem menedżerem w ramach rządowej agencji powołanej do wspierania handlu i inwestycji, Apex, która oferuje pomoc w ponad osiemdziesięciu sektorach brazylijskiej gospodarki. Jednym z tych sektorów jest współpraca w dziedzinie biotechnologii.  Polska jest w tej dziedzinie interesującym partnerem utrzymującym więzi z wieloma firmami europejskimi. Z kolei Brazylia dysponuje niezłą infrastrukturą w tej dziedzinie więc współdziałanie byłoby owocne. Chodzi zarówno o przemysł farmakologiczny jak i każdą inną sferę  szeroko pojętych biotechnologii. Polska mieści się doskonale w strategii naszego rządu rozwoju kontaktów, w tej konkretnej dziedzinie z państwami środkowo-wschodniej Europy. Przygotowujemy się do uczestnictwa w przyszłorocznych targach Bio Forum w Łodzi, które są miejscem spotkania średnich i małych firm biotechnologicznych, także interesującego nas obszaru.

O ile wiem jest to państwa pierwsza wizyta w Polsce. Jakie wrażenia?

Norberto Prestes:

Jesteśmy zaskoczeni. Sposób bycia naszych rozmówców oraz podejście do spraw biznesu jest zaskakująco podobne do naszych zwyczajów. Zupełnie inaczej rozmawia się na przykład z Chińczykami czy nawet z Niemcami. Poza tym polska gospodarka wydaje się być na podobnym etapie rozwoju co brazylijska. Stwarza to zupełnie inną atmosferę rozmów.

Brazylia jest dla polskiego biznesu terytorium jeszcze mało znanym. Jaki jest ogólny klimat dla zagranicznych firm w Brazylii?

Katia Aguiar:

Nasz kraj rozwija się dynamicznie. Jest wiele programów wspierania kontaktów biznesowych, także w interesującym nas sektorze. Dysponujemy więc środkami finansowymi na wizyty przedstawicieli zagranicznych firm w Brazylii - aby mogli się rozejrzeć się na rynku i nawiązać interesujące kontakty.

Ważną instytucją dysponującą odpowiednimi możliwościami jest nasza  Fundacja Bio-Rio z siedzibą w Rio de Janeiro. Zarządza jednym z pierwszych parków technologicznych. Powstał on w 1988 roku. Na jego terenie działają już dziesiątki firm. Fundacja  jest gotowa uczestniczyć w finansowaniu wstępnych projektów biotechnologicznych.

Sam park technologiczny to obszar ponad sześciu hektarów, gdzie istnieją idealne warunki do bezpośrednich kontaktów biznesowych. Warto przypomnieć, że 75 proc. brazylijskich firm biotechnologicznych jest zdania, iż współpraca z partnerami zagranicznymi jest koniecznym warunkiem wzrostu. 86 proc. firm z kolei importuje komponenty do produkcji.

Brazylia to nie tylko biotechnologie. Jak się okazuje w całym kraju nie ma ani jednego producenta desek windsurfingowych, co sprawiło, że rynkiem tym zainteresował się jeden z polskich producentów. Z drugiej strony Brazylia dla międzynarodowego biznesu kojarzy się obecnie z ropą i gazem po odkryciu nowych złóż na szelfie kontynentalnym. Tym z kolei mogą być zainteresowane polskie stocznie.

Norberto Prestes:

Jak najbardziej. Współpraca w tej dziedzinie jest jednym z elementów rządowego programu wspierania kontaktów gospodarczych. Głośne ostatnio protesty i demonstracje w Brazylii na tym tle nie mają żadnego destabilizującego wpływu na działalność gospodarczą. Coraz lepiej wykształcona młodzież wychodzi na ulicę domagając się większego udziału podziale dochodów. Nie grozi to jednak w żadnym wypadku jakimiś poważnymi konsekwencjami politycznymi. Brazylia to stabilny pod tym względem kraj. Jest to państwo, w którym w szybkim tempie rośnie klasa średnia. Coraz więcej jest ludzi dysponujących większymi środkami finansowymi, które gotowi są przeznaczyć na przykład na lekarstwa i usługi medyczne. To dziedzina blisko związana z biotechnologią.

Jak wygląda obecnie długoterminowa strategia rządu obliczona na utrzymanie tempa wzrostu gospodarczego?

Norberto Prestes:

Jest nadal realizowany program przyśpieszenia wzrostu tzw. PAC sprzed kilku lat. Ulega stałej modyfikacji. Chodzi głównie o rozbudowę infrastruktury, co przynosi efekty w postaci wysokiego tempa wzrostu gospodarczego. W przyszłym roku w Brazylii odbędą się mistrzostwa świata w piłce nożnej, a za dwa lata Igrzyska Olimpijskie i efekty tego będą dla wszystkich widoczne.