Genetycy odtworzą wymarły gatunek

Hiszpańscy naukowcy sprawdzają, czy da się sklonować koziorożca pirenejskiego bucardo.

Publikacja: 25.11.2013 23:17

Celia, ostatni przedstawiciel gatunku koziorożca pirenejskiego. Eksponat wystawiony w Parku Narodowy

Celia, ostatni przedstawiciel gatunku koziorożca pirenejskiego. Eksponat wystawiony w Parku Narodowym Ordesa

Foto: materiały prasowe

Komórki ostatniego żywego osobnika zostały zamrożone w 1999 roku. Cztery lata później naukowcy próbowali sklonować zwierzę, jednak padło kilka minut po narodzinach. Teraz badacze myślą o  jeszcze jednej próbie. Otrzymali fundusze na sprawdzenie, czy ma ona sens. Materiał genetyczny pochodzić będzie z tego samego źródła, co przed dekadą.

– W tej chwili nie mamy sprecyzowanego planu odtworzenia bucardo, chcemy tylko wiedzieć, czy komórki, które mamy, są wciąż żywe, utrzymywane w stanie zamrożenia przez ostatnie 14 lat – powiedział sieci BBC dr Alberto Fernandez-Arias z Centrum Badań i Technologii Żywności Aragonii w Saragossie.

Naukowcy mają nadzieję otrzymać jeden lub więcej żywych klonów. Dopiero wtedy przedyskutują szanse powodzenia planu odtworzenia  wymarłego gatunku.  Bucardo (Capra pyrenaica pyrenaica) był jednym z podgatunków koziorożca. Był doskonale przystosowany do życia w ostrym górskim klimacie Pirenejów. Różnił się znacznie od innych górskich kóz zamieszkujących Półwysep Iberyjski.

Jednak jego populacja malała z kilku powodów, m.in. intensywnych polowań. W kwietniu 1999 roku naukowcy schwytali ostatnie żywe zwierzę – samicę, której nadali imię Celia. Pobrali próbki skóry i zamrozili tkanki w ciekłym azocie w temperaturze -196 st. C. Celia zginęła  rok później przygnieciona przez upadające drzewo w Parku Narodowym Ordesa w północno-wschodniej Hiszpanii.

Naukowcy połączą metody badań genetycznych i nowoczesnej hodowli. W sferze genetyki chcą powielić metodę zastosowaną w 2003 r. Wstrzyknąć jądra zachowanych komórek Celii do komórek jajowych blisko spokrewnionych podgatunków,  np. koziorożca alpejskiego.

Ale dopiero metodami selektywnej hodowli może udać się rozwinąć cechy charakterystyczne dla bucardo. Jeśli metoda się sprawdzi, można ją będzie powtórzyć w przypadku innych wymarłych zwierząt. W kolejce do otworzenia czekają już: wilk workowaty, mamut, a być może także tur.

Komórki ostatniego żywego osobnika zostały zamrożone w 1999 roku. Cztery lata później naukowcy próbowali sklonować zwierzę, jednak padło kilka minut po narodzinach. Teraz badacze myślą o  jeszcze jednej próbie. Otrzymali fundusze na sprawdzenie, czy ma ona sens. Materiał genetyczny pochodzić będzie z tego samego źródła, co przed dekadą.

– W tej chwili nie mamy sprecyzowanego planu odtworzenia bucardo, chcemy tylko wiedzieć, czy komórki, które mamy, są wciąż żywe, utrzymywane w stanie zamrożenia przez ostatnie 14 lat – powiedział sieci BBC dr Alberto Fernandez-Arias z Centrum Badań i Technologii Żywności Aragonii w Saragossie.

Nauka
Rośliny „słyszą” owady? Zaskakujące wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Materiał Partnera
Czy przyszli lekarze chcą wyjechać z Polski? Oto najnowsze badania UW
Nauka
Naukowcy zbadali setki narzędzi Azteków. Ujawniły zaskakujący trop
Materiał Partnera
W jaki sposób nabyć odporność na dezinformację? Międzynarodowy projekt SAUFEX
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Nauka
Dlaczego koty są rude? Naukowcy w końcu rozwiązali zagadkę DNA
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont