Zmodyfikowana genetycznie świnia dawcą serca dla pawiana

Modyfikacje genetyczne zwierząt pozwolą wykorzystywać ich organy do przeszczepów ratujących życie ludzi - pisze Piotr Kościelniak.

Publikacja: 22.08.2014 08:50

Ponad rok przeżyła małpa, której naukowcy wszczepili serce genetycznie zmodyfikowanej świni

Ponad rok przeżyła małpa, której naukowcy wszczepili serce genetycznie zmodyfikowanej świni

Foto: AFP

Ponad rok przeżyła małpa, której naukowcy wszczepili serce genetycznie zmodyfikowanej świni. Pawian otrzymywał specjalnie przygotowane preparaty zapobiegające odrzuceniu przeszczepu. Zabieg – którym chwalą się teraz Amerykanie z National Heart, Lung and Blood Institute (NHLBI) – daje nadzieję, że podobną technikę da się wykorzystać również u ludzi.

– Dopóki nie nauczymy się hodować organów w laboratorium, przeszczepy odzwierzęce wydają się jedynym sensownym rozwiązaniem problemu małej dostępności organów – mówi dr Muhammad M. Mohiuddin z programu chirurgii serca i klatki piersiowej NHLBI.

Pomysł przeszczepiania organów zwierzęcych ludziom – tzw. ksenotransplantacja – nie jest nowy. Próbowano takich zabiegów, aby ratować – czy choć na chwilę przedłużyć – życie ludzi. Trudno jednak mówić o sukcesach w tej dziedzinie. Najsłynniejsza była operacja Stephanie Fae Beauclair (znanej w literaturze medycznej jako Baby Fae), urodzonej w 1984 roku dziewczynki, która z powodu wrodzonej wady serca wymagała natychmiastowej interwencji chirurgów. Ponieważ brakowało odpowiedniego dawcy (inna wersja mówi o tym, że rodziny nie było stać na zabieg), lekarze wszczepili dziewczynce serce pawiana. Operacja się udała, jednak dziecko zmarło 21 dni później z powodu odrzucenia obcej – zwierzęcej – tkanki. Sprawa wywołała ogromne kontrowersje i dyskusję o etyce podobnych zabiegów.

Później Uniwersytet w Pittsburghu dwukrotnie przeszczepiał chorym mężczyznom zwierzęce wątroby (również pawianów) – żyli kilka tygodni. Dziś rutynowo wykorzystuje się natomiast zastawki serca wykonane z tkanki świń lub krów.

W eksperymencie naukowców NHLBI wykorzystano zmodyfikowane świnki (tym zajęła się firma Revivicor) z wyciszonymi genami mogącymi powodować odrzucenie przeszczepu, za to wyposażone w dodatkowe – kodujące białka zapobiegające krzepnięciu krwi. Organy wszczepiono do brzuchów małp. Średni czas przeżycia pawianów ze świńskim sercem to 200 dni. U niektórych zwierząt serce biło nawet przez 500 dni od operacji. To wystarczający czas, aby znaleźć dawcę dla człowieka – przekonują badacze.

Ponad rok przeżyła małpa, której naukowcy wszczepili serce genetycznie zmodyfikowanej świni. Pawian otrzymywał specjalnie przygotowane preparaty zapobiegające odrzuceniu przeszczepu. Zabieg – którym chwalą się teraz Amerykanie z National Heart, Lung and Blood Institute (NHLBI) – daje nadzieję, że podobną technikę da się wykorzystać również u ludzi.

– Dopóki nie nauczymy się hodować organów w laboratorium, przeszczepy odzwierzęce wydają się jedynym sensownym rozwiązaniem problemu małej dostępności organów – mówi dr Muhammad M. Mohiuddin z programu chirurgii serca i klatki piersiowej NHLBI.

Nauka
Sprawdzian z góralskiego. Czy da się jeszcze ocalić mowę Podhala?
Nauka
Szympansom bliżej do zachowań ludzi, niż nam się wydawało. Nowe wyniki badań
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne