Rz: Dlaczego nab-paklitaksel tak dobrze sprawdza się w walce z rakiem trzustki?
Leszek Borkowski: Dlaczego tak dobrze działa?
Bo jest to lek bardzo sprytny. Cząsteczki paklitakselu są w nim zapakowane w „pudełeczka" z albuminy. Dzięki temu mogą dotrzeć do komórek rakowych, nie siejąc po drodze spustoszenia w organizmie, tak jak dzieje się to w przypadku tradycyjnych leków stosowanych przez onkologów.
Wielkim wyzwaniem dla farmakologii onkologicznej jest właśnie transport substancji leczniczych. Chodzi o to, by leki swoje niszczycielskie działanie objawiły, dopiero gdy dotrą do nowotworu. Albumina trzyma nab-paklitaksel w ryzach, aż lek dotrze do komórek raka trzustki.
Proszę opisać, jak przebiega ta droga ku komórkom nowotworowym.