Konsekwencje ponosi biuro podróży

Podczas zorganizowanego wyjazdu obowiązują inne zasady egzekwowania bezpieczeństwa w hotelu niż na indywidualnej eskapadzie. Roszczenia kierujemy wtedy głównie do biura podróży

Publikacja: 25.01.2010 03:50

Konsekwencje ponosi biuro podróży

Foto: www.sxc.hu

Pretensje podczas zagranicznych urlopów o brudne pokoje, brak klimatyzacji, hotelowe kradzieże można kierować wprost do organizatora wyjazdu, a nie miejscowego hotelarza. Jeśli organizatorzy turystyki sami wynajmują klientom hotele, to nie mogą potem zastrzegać w umowach, że nie odpowiadają za ewentualne kradzieże i inne szkody.

Tak wynika z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A214454475906EE6B9DADFF84BF751E5?id=175244]ustawy o usługach turystycznych (DzU z 2004 r. nr 223, poz. 2268 ze zm.)[/link], która reguluje dokładnie tę kwestię. Art. 11a tej ustawy przewiduje, że biuro podróży odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych.

Wyjątki od tej zasady to spowodowanie komplikacji wyłącznie działaniem lub zaniechaniem klienta. Biuro podróży nie ponosi też odpowiedzialności za osoby trzecie, które nie uczestniczą w wykonywaniu usług przewidzianych w umowie, jeśli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć albo uniknąć. [b]Biuro odpowie więc za działania lub zaniechania właścicieli hotelu i personelu, jeśli dopuścili oni do kradzieży, mamy zastrzeżenia do ich usług itp. [/b]

Wyłączenie odpowiedzialności jest możliwe w wypadku siły wyższej (np. powodzi, huraganu, burzy piaskowej, trzęsienia ziemi), jednakże nawet wówczas, gdy organizator wyjazdu nie ponosi odpowiedzialności, nie zwalnia go to z obowiązku udzielenia podczas trwania imprezy turystycznej pomocy poszkodowanemu klientowi.

Biuro podróży nie może w drodze umowy z turystą wyłączyć ani ograniczyć swojej odpowiedzialności w niektórych wypadkach, bo obowiązują je regulacje przewidziane w ustawie. Ograniczenie takie jest możliwe tylko wówczas, gdy tak przewiduje wiążąca Polskę umowa międzynarodowa. Biuro może natomiast ograniczyć w umowie z nami swoją odpowiedzialność finansową do dwukrotności ceny imprezy, z tym że ten limit nie obowiązuje w wypadku szkód na osobie.

Dla turysty w związku z pobytem hotelowym mogą mieć istotne znaczenie obietnice, jakie przed wyjazdem składało biuro. Dzięki temu będzie mógł sprawdzić, czy organizator wyjazdu wywiązuje się z umowy. Biuro musi bowiem udostępnić turystom broszury, foldery, katalogi, a w tych materiałach powinno w sposób dokładny i zrozumiały podać informacje m.in. o miejscu pobytu, położeniu, rodzaju i kategorii obiektu zakwaterowania (tzw. gwiazdki podaje się jednak według przepisów kraju pobytu, a nie polskich, dlatego może być to nieporównywalny standard). Trzeba też podać ilość i rodzaj posiłków.

[wyimek]Biuro może ograniczyć swoją odpowiedzialność do dwukrotności ceny imprezy [/wyimek]

Potem te informacje powinny trafić do pisemnej umowy, a jeśli tak się nie stanie albo w umowie nie ma postanowień odmiennych niż w materiałach informacyjnych, to organizatora wyjazdu wiążą wobec klienta dane z tych broszur i folderów. Mogą być one podstawą reklamacji, gdy w rzeczywistości się okaże, że hotel i warunki w nim panujące są gorsze od tych obiecanych.

Wiele biur podróży w swoich umowach nadal zastrzega, że nie odpowiada np. za kradzież mienia turystów w miejscach noclegów. Biura nie chcą też przyjmować odpowiedzialności za uszkodzenie i utratę bagażu, pieniędzy i przedmiotów wartościowych. Postanowienia takie jako niedozwolone ściga Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dzięki wyrokom sądowym trafiają one też na specjalną czarną listę. Wszystko po to, aby klient nie musiał wojować sam z zagranicznym hotelarzem.

Pretensje podczas zagranicznych urlopów o brudne pokoje, brak klimatyzacji, hotelowe kradzieże można kierować wprost do organizatora wyjazdu, a nie miejscowego hotelarza. Jeśli organizatorzy turystyki sami wynajmują klientom hotele, to nie mogą potem zastrzegać w umowach, że nie odpowiadają za ewentualne kradzieże i inne szkody.

Tak wynika z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A214454475906EE6B9DADFF84BF751E5?id=175244]ustawy o usługach turystycznych (DzU z 2004 r. nr 223, poz. 2268 ze zm.)[/link], która reguluje dokładnie tę kwestię. Art. 11a tej ustawy przewiduje, że biuro podróży odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara