Aby skorzystać z przywileju, wystarczy być samotnym rodzicem tylko przez część roku. Dziecko nie musi też przez cały rok spełniać kryterium „wiekowego”.
Przykład
Pani Kowalska od września sama wychowuje córkę, która uczy się w szkole wyższej. W grudniu córka skończyła 25 lat. Nie wyklucza to preferencyjnego rozliczenia, ponieważ w trakcie roku (wrzesień – grudzień) pani Kowalska faktycznie wychowywała samotnie córkę (która nie osiągała żadnych dochodów).
Ulga nie przysługuje osobom, które rozliczają się na podstawie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym (z wyjątkiem przychodów z najmu), a także osobom, które opłacają podatek liniowy.
Piotr Trybała, doradca podatkowy, partner w KPT Doradcy Podatkowi
Prawo do preferencyjnego rozliczenia przysługuje nawet wtedy, gdy rodzic wychowuje samotnie dziecko tylko przez część roku. Czy jednak może z niego skorzystać w jednym roku i ojciec, i matka? Zauważmy, że przepis odnosi się do stanu faktycznego, jakim ma być „samotne wychowywanie dziecka”. Jeśli dziecko jest pół roku tylko u taty i pół roku tylko u mamy, to każdy rodzic wychowuje je przez ten czas samotnie. Dziecko nie jest bowiem jednocześnie z obojgiem rodziców. Moim zdaniem przepisy nie zakazują w takim przypadku preferencyjnego rozliczenia rodzicom (muszą oczywiście mieć prawa rodzicielskie). Ale urząd skarbowy może sprawdzić (przesłuchując chociażby świadków) kto faktycznie zajmował się dzieckiem. Przykładowo, jeżeli z orzeczenia sądu wynika, że to matce przysługuje władza rodzicielska, a mężowi jedynie określone prawa i obowiązki w stosunku do dziecka (np. może spotykać się z nim cyklicznie lub nawet razem mieszkać w wyznaczone dni), wówczas trudno mu będzie wykazać, że „wychowuje” dziecko (ale nie jest to niemożliwe). Natomiast jeżeli z dokumentów wynika, że w danym roku władza rodzicielska została powierzona jednemu rodzicowi, a następnie w trakcie roku prawo to się zmieniło, wówczas preferencyjne rozliczenie powinno przysługiwać obojgu.