Dodatkowe profity pozwolą uzyskać roszczenia wobec zajmujących bezprawnie naszą własność albo tych, którzy odebrali ją nam bez wypłaty należnego odszkodowania. Także dzięki takim instytucjom jak postępowanie spadkowe lub zasiedzenie możemy formalnie uregulować sytuację prawną nieruchomości będących nieraz od pokoleń w posiadaniu rodziny, chociaż bez tytułu prawnego.
Zasiedzenie jest jedną z takich typowych sytuacji. [b]Gdy minęło już 30 lat od zajęcia działki, a posiadamy ją w złej wierze (czyli wiedząc, że nie jesteśmy jej właścicielami), to możemy wystąpić do sądu o stwierdzenie jej zasiedzenia. Gdy zajmujemy nieruchomość w dobrej wierze, okres zasiedzenia jest nawet krótszy i wynosi jedynie 20 lat.[/b] Sąd, uznając nasze racje, potwierdza, z jakim dniem nastąpiło zasiedzenie.
Ważne jest to, że o stwierdzenie zasiedzenia można też wystąpić jako spadkobierca osoby, za której życia do niego doszło. Jeśli więc to nasi rodzice przez odpowiedni czas posiadali dany teren, to możemy wystąpić o potwierdzenie, że nabyli w ten sposób jego własność. Innym sposobem uregulowania własności posiadanej od pokoleń nieruchomości jest przeprowadzenie postępowań spadkowych, i to kilku, w dodatku opartych na starych przepisach, niekiedy nawet na obowiązującym na części ziem polskich Kodeksie Napoleona.
[wyimek][b]30 lat[/b] samoistnego posiadania z reguły wystarcza do zasiedzenia działki [/wyimek]
Szansą na dodatkowy zarobek są też już istniejące albo dopiero planowane sieci: wodociągowe, energetyczne, telekomunikacyjne, i związana z nimi infrastruktura umiejscowiona na naszych działkach. W czasach PRL, gdy większość tych sieci powstawała, nie zawsze przestrzegano obowiązujących procedur i nie liczono się ze sprzeciwami właścicieli.