Odszkodowanie od gminy za niechcianego lokatora

Właściciel może żądać od gminy pieniędzy za to, że nie dostarcza ona lokalu socjalnego eksmitowanemu

Publikacja: 15.10.2010 04:20

Odszkodowanie od gminy za niechcianego lokatora

Foto: www.sxc.hu

Osoby, które czekają na eksmisję, na ogół nie płacą za mieszkanie ani za media i w tej sytuacji utrzymanie lokalu obciąża właścicieli. Bywa, że niechcianych lokatorów muszą kredytować latami.

Straty z tego tytułu pomaga właścicielom zrekompensować odszkodowanie. Występuje o nie do gminy, bo to gmina ma obowiązek dostarczyć te lokale. Mówi o tym art. 18 ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176767]ustawy o ochronie praw lokatorów[/link]. Zgodnie z nim właściciel, któremu były najemca nie płaci za mieszkanie, może żądać od gminy odszkodowania na podstawie art. 417 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=776EE24C0DF092540F01EFE734D49E52?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]. Jest o co walczyć. Kto dostanie te pieniądze, wreszcie może przestanie dokładać do lokatorów.

Przepis pozwala domagać się odszkodowania nie tylko z powodu zaległości czynszowych, ale także innych szkód wynikłych z tego, że gmina nie dostarcza lokalu.

Właściciel najpierw może wystąpić do gminy z wnioskiem o zawarcie ugody, a jeżeli nie uda się dojść z nią do porozumienia, to nie pozostaje mu nic innego, jak udać się do sądu. Może też od razu składać pozew. Różna jest też polityka samych gmin, wiele z nich zawiera ugodę z właścicielami. Niektóre z góry mówią „nie” i czekają na wytoczenie powództwa.

Trzeba pamiętać o kilku zasadach. Odszkodowanie może dotyczyć tylko ostatnich trzech lat. Jeśli np. prawomocny wyrok eksmisji zapadł cztery lata temu, to można się domagać odszkodowania tylko za trzy lata, a za wcześniejsze co do zasady już nie, bo się przedawniają (art. 442 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=776EE24C0DF092540F01EFE734D49E52?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]). Od tej zasady bywają jednak wyjątki. To od właściciela lokalu zależy, jakiego żąda odszkodowania. Jeżeli weźmie je z sufitu, to będzie miał nikłe szanse na wygraną.

Pozew składa się w zależności od żądanego odszkodowania do sądu rejonowego lub okręgowego. Jeżeli nie przekracza ono 75 tys. zł, to do tego pierwszego, jeżeli ma być wyższe, to właściwy jest drugi sąd.

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”