Nowy raport: mikroplastik jest niemal we wszystkim, co jemy. Od kotletów po tofu

Naukowcy z Ocean Conservancy i Uniwersytetu w Toronto ostrzegają, że niezależnie od stosowanej diety, każdy konsument jest narażony na spożywanie mikrocząsteczek plastiku.

Publikacja: 22.01.2024 13:12

Aż 88 proc. próbek przebadanych przez autorów badania zawierało cząsteczki plastiku.

Aż 88 proc. próbek przebadanych przez autorów badania zawierało cząsteczki plastiku.

Foto: Quin Engle Unsplash

Od lat badania wykazują wszechobecność mikroplastiku w przyrodzie. Znaleziono go zarówno w śniegu na Antarktydzie czy chmurach nad górą Fudżi, jak i łożyskach kobiet ciężarnych, w krwi oraz mleku z piersi. Można było przypuszczać, że mikroplastik jest także w pożywieniu, które spożywamy na co dzień. Czy tak jest w istocie? To postanowili sprawdzić badacze z Ocean Conservancy i Uniwersytetu w Toronto.

Mikroplastik w pożywieniu. W których produktach jest go najwięcej?

Mikrodrobiny plastiku znajdują się zarówno w spożywanym przez nas jedzeniu, jak i wodzie pitnej – według badania „Human Consumption of Microplastics” opublikowanego na łamach Environmental Science & Technology, przeciętny człowiek każdego roku konsumuje od 78 000 do 211 000 cząsteczek mikroplastiku, choć autorzy zastrzegli, że dane mogą być mocno niedoszacowane. Najnowsze badanie opublikowane w czasopiśmie Environmental Pollution rzuca nowe światło na te odkrycia, wskazując przerażającą skalę zawartości mikroplastiku w niemal wszystkich produktach spożywczych.

Czytaj więcej

Ile nanoplastiku jest w wodzie butelkowanej? Zaskakujące wyniki nowego badania

Zespół naukowców pod kierownictwem Madeleine Milne dokonał analizy 16 rodzajów produktów białkowych, uwzględniając zarówno produkty nieprzetworzone, takie jak surowe filety rybne, krewetki, piersi kurczaka czy kawałki schabu wieprzowego, jak i żywność przetworzoną, zarówno mięsną jak i roślinną, czyli bezmięsne nuggetsy oraz tofu.

Jak się okazało, aż 88 proc. badanych próbek zawierało cząsteczki plastiku. Co więcej, naukowcy nie zauważyli znaczącej różnicy w stężeniu plastiku między produktami mięsnymi i roślinnymi, pochodzącymi z oceanów oraz lądów, oraz świeżymi i przetworzonymi. Nieco więcej cząsteczek znaleziono jednak w żywności przetworzonej, co sugeruje, że za zanieczyszczenie mikroplastikiem może częściowo odpowiadać sposób przetwarzania produktów.

Jak podkreśliła Madeleine Milne, współautorka badania, jego wyniki utrudniają wyciągnięcie prostych wniosków na temat produktów z których warto zrezygnować. Zauważyła też, że wciąż niewiele wiadomo na temat zawartości mikroplastiku w spożywanej żywności, a badanie wskazuje przede wszystkim na konieczność przeprowadzenia dalszych badań.

W opublikowanym niedawno raporcie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) opisano możliwe zagrożenia dla zdrowia wynikające z zanieczyszczenia mikrodrobinami plastiku, w tym narażenie na nanoplastiki, a nawet mniejsze cząstki o średnicy mniejszej niż jeden mikrometr. Autorzy raportu podkreślili jednak, że wciąż nie dysponujemy wystarczającą wiedzą na temat ich wpływu na zdrowie ludzi.

Na talerzu
Nowe dane na temat marnowania żywności na świecie. Kto wyrzuca najwięcej?
Na talerzu
Dieta planetarna może opóźnić zmiany klimatyczne o 15 lat. Na czym polega?
Na talerzu
Jakie potrawy najczęściej wyrzucamy w święta? Na czele ulubiony polski przysmak
Na talerzu
ONZ ignoruje konieczność ograniczenia spożycia mięsa. Eksperci: „Zdumiewające”
Na talerzu
Eksperci z Harvardu: produkcję mięsa trzeba ograniczyć dla dobra klimatu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił