Reklama

Kiedy Bono był jeszcze dzieciakiem

Mam wyobraźnię i lubię fantazjować – mówi Daniel Lanois, producent U2, Boba Dylana czy Petera Gabriela.

Publikacja: 22.09.2022 03:00

Kiedy Bono był jeszcze dzieciakiem

Foto: Mat. Pras.

Zawsze zaskakiwał pan różnorodnością stylistyczną: soulem, eksperymentami, country czy konwencją americana. Skąd taki rozrzut?

Pół żartem, pół serio mogę powiedzieć, że bierze się to z kryzysów mojej tożsamości, a bardziej serio, że szukam dla siebie nowych przestrzeni, żeby wciąż pobudzać wyobraźnię. Są ludzie, którzy słuchają jednego gatunku. Ja jestem bardzo specyficznym słuchaczem, lubię wiele muzycznych stylistyk. Zanim zacząłem pracować z Peterem Gabrielem, Bobem Dylanem i U2, nagrywałem z wieloma zespołami i miałem na koncie wiele płyt. Bardzo różnorodnych, zwłaszcza jeśli chodzi o wokalną stronę. Na przykład U2 nie mieli takich doświadczeń, a poszukiwali nowego brzmienia. Mogłem im wiele zaproponować, przecież uczyłem się też na błędach. Ważna była dla mnie współpraca z Rickiem Jamesem, który bardzo dużo zrobił dla brzmienia Motown i takich zespołów jak The Temptations czy Smokey Robinson. Będąc uczniem wielu wybitnych muzyków, sam mogłem nauczać.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Muzyka popularna
Przeprowadzono sekcję zwłok Stanisława Soyki. Prokurator ujawnia jej wyniki
Muzyka popularna
The Beatles lepsi od Taylor Swift. „Anthology” trafi do sieci
Muzyka popularna
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci Stanisława Soyki
Muzyka popularna
Ostatnie nagranie Stanisława Soyki. Wraz ze wzruszającym komentarzem opublikowała je Natalia Grosiak
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Muzyka popularna
Nie żyje Stanisław Soyka
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama