Reklama

Nie przywieźli tylko rakiet

Rammstein dał na PGE Narodowym pokaz sztucznych ogni, i efektów specjalnych, prezentując przekrojową listę utworów, włącznie z „Ausländer” i „Zik Zak”. Nikt nie spłonął. Wszyscy żyją.

Publikacja: 17.07.2022 11:17

Nie przywieźli tylko rakiet

Foto: PAP/DPA

Uwagi na biletach, frapujące zawsze fanów, że na koncert nie można wnosić broni palnej i ostrych przedmiotów – niemieckich muzyków z Rammstein nie dotyczą. Zbroją się od połowy lat 90-tych, gdy upamiętnili nazwą 70 ofiar pokazów lotniczych w amerykańskiej bazie.

Największym ryzykantem jest klawiszowiec Christian Lorenz. To komiksowy profesorek-filut i okularnik, w połyskliwie złotym kosmicznym kostiumie - z zamiłowaniem do slapstickowego chodu i asynchronicznych tańców. Buster Keaton XXI wieku. W miejscu nie ustoi – może ma ADHD?, w każdym razie zainstalowano mu taśmę do treningów biegowych. Gra na klawiszach, ale cały czas jest w ruchu. Maszeruje, ale też z marszów się śmieje, wyczyniając najbardziej absurdalne gesty i wygibasy. Rozbawiłby najbardziej ponurą armię świata.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Muzyka popularna
System Of A Down i The Weeknd na PGE Narodowym
Muzyka popularna
Lennon i Ono na podsłuchu FBI oglądają świat w telewizji i protestują przeciwko wojnie
Muzyka popularna
WaluśKraksaKryzys: Nie zaśmiecajmy myśli durnymi, clickbajtowymi wyrobami artykułopodobnymi
Muzyka popularna
Konkurs Eurowizji: bojkot Izraela za Strefę Gazy? Kolejny kraj chce się wycofać
Muzyka popularna
David Byrne na nowej płycie uczy pogody życia w niełatwym świecie
Reklama
Reklama