Do Davida Gilmoura i Nicka Masona dołączyli wieloletni basista Pink Floyd Guy Pratt oraz Nitin Sawhney na klawiszach, zaś muzyce towarzyszy śpiew Andrija Chływniuka z ukraińskiego zespołu Boombox. Cały dochód z dystrybucji trafi na konto Ukraińskiej Pomocy Humanitarnej.
Na utwór, nagrany 30 marca, składa się partia wokalna Andrija zaczerpnięta z jego posta na Instagramie, zarejestrowana na placu Sofijskim w Kijowie, gdzie śpiewał porywający ukraiński ludowy protest song, napisany podczas pierwszej wojny światowej.
Tytuł utworu Pink Floyd pochodzi z ostatniego wersu utworu, który można przetłumaczyć jako „Hej, hej, wstań i raduj się”.
Teledysk do „Hey Hey Rise Up” został nakręcony przez uznanego reżysera Mata Whitecrossa tego samego dnia, w którym nagrywano utwór. Andrij śpiewał na ekranie, podczas gdy zespół grał w studio.
Gilmour, który ma ukraińską synową i wnuki, mówi: