Czy wolne niedziele uderzyły w kina

Pierwszy kwartał, najważniejszy dla kin, tym razem przyniósł branży wyniki nieco słabsze niż rok temu. Zaskakująco zły był marzec.

Aktualizacja: 12.04.2018 13:19 Publikacja: 11.04.2018 21:00

Czy wolne niedziele uderzyły w kina

Foto: Adobe Stock

17,1 mln biletów, nieco mniej (o ok. 0,5 proc.) niż rok wcześniej, sprzedały kina w Polsce w I kwartale 2018 roku – wynika z danych Boxoffice.pl, do których dostęp uzyskała „Rzeczpospolita".

Nieco niższe niż przed rokiem są także wpływy ze sprzedaży biletów. Według tego samego źródła kasy kin odnotowały w I kwartale ok. 323,5 mln zł wpływów, co oznacza spadek o 0,8 proc. rok do roku.

Ważne tygodnie

Dla porównania, w całym 2017 roku kina zanotowały wzrost widowni o prawie 9 proc.: sprzedało się 56,6 mln biletów.

Powody stabilizacji nie są jednoznaczne, tym bardziej że od końca marca 2017 roku w Polsce przybyło kin wielosalowych.

Przedstawiciele branży wskazują na początek, że choć liczba tygodni objętych szacunkami jest taka sama jak w 2017 roku (13), to ostatni objął w tym roku Wielkanoc.

Nie jest przy tym wykluczone, że na rezultaty kin wpływ miał jednak zakaz handlu w niedzielę. Według dostępnych danych w marcu br. (wówczas zaczęły obowiązywać nowe przepisy) sprzedało się o 10 proc. biletów mniej niż przed rokiem. Pod tą tezą oficjalnie na razie nikt – z wyjątkiem analityków – nie chce się podpisać.

Piotr Zygo, prezes Multikina, jest zdania, że na wyciąganie wniosków, czy istnieje związek między zakazem handlu a zachowaniem widzów, jest za wcześnie. Podobnych opinii nie brakuje.

Dane Boxoffice.pl tradycyjnie nie obejmują kwartału kalendarzowego (dotyczą okresu od 5 stycznia do 5 kwietnia). Piotr Zygo szacuje, że w ujęciu kalendarzowym mówilibyśmy o 1–2-proc. wzroście widowni.

Gdy podsumowywaliśmy dane za 2017 rok, szef Multikina należał do osób, które spodziewały się w tym roku kolejnego rekordu. Czy będzie? – Najbliższe sześć tygodni odpowie na to pytanie – uważa dziś Zygo.

Spośród filmów o sprzedażowym potencjale w tym miesiącu na ekrany wchodzi kolejna część serii „Avengers. Wojna bez granic", a w drugiej połowie maja „Han Solo. Gwiezdne wojny – Historie".

Obecnie szef Multikina spodziewa się raczej, że 2018 rok będzie podobny do 2017. Ostrożność słychać także z ust innych osób z branży.

Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku, który zajmuje się między innymi wyceną akcji Agory (należy do niej sieć kin Helios), jest większym sceptykiem: – Szacuję, że w tym roku frekwencja w kinach w Polsce spadnie o 5 proc. – mówi.

Swoją opinię opiera na trzech elementach. Po pierwsze, zdaniem Księżopolskiego, zwyczajnie trudno będzie pobić rekord odnotowany w ubiegłym roku. Po drugie, część widowni zostanie w domu, aby oglądać w telewizji mistrzostwa świata w piłce nożnej. Po trzecie, zdaniem Księżopolskiego wpływ na frekwencję w kinach będą miały zamknięte sklepy.

Polskie filmy w TOP10

W I kwartale br. wśród dziesięciu filmów kinowych o największej oglądalności znalazły się cztery polskie. Pierwsze miejsce, z widownią ponad 2 mln osób, zajęły „Kobiety mafii" w reżyserii Patryka Vegi. Film wygrał także w cuglach pod względem wpływów ze sprzedaży biletów, które przekroczyły 41 mln zł.

Drugie miejsce pod względem liczby sprzedanych biletów należy do melodramatu erotycznego „Nowe oblicze Greya" (1,36 mln biletów). Wpływy z wejściówek na seanse na ten film sięgnęły prawie 28 mln zł. Miejsce trzecie zajmuje wzruszająca familijna historia o chłopcu ze zdeformowaną twarzą – „Cudowny chłopak", z Julią Roberts w jednej z głównych ról.

Czwarta była ponownie produkcja polska. „Narzeczony na niby" (w koprodukcji wzięły udział spółki z grupy Cyfrowy Polsat oraz Edipresse Polska) przyciągnął ponad 1,1 mln widzów i uzyskał 22,6 mln zł wpływów z biletów.

Kolejne dwie lokaty należały do „Podatku od miłości" oraz „Pitbull. Ostatni pies" (1,04 mln i 0,86 mln sprzedanych biletów). Na dalszych czterech miejscach w TOP10 mamy już tylko przygodową „Czarną panterę" i filmy dla dzieci.

Nowy gracz rokuje

To, że grupa Zygmunta Solorza dołączyła do inwestorów filmowych, to zdaniem ekspertów ważny prognostyk.

Pierwszy film pełnometrażowy, w który się zaangażowała („Najlepszy"), do tej pory zobaczyło 750 tys. widzów.

– I kwartał tego roku był bardzo dobry w kinach dla naszych produkcji. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników, jakie osiągnęły. Zdecydowanie zachęcają one do realizacji kolejnych projektów, oczywiście pod warunkiem posiadania dobrych, spełniających nasze oczekiwania scenariuszy – mówi Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu.

Podaje, że w październiku na ekrany kin wejdzie film „Serce nie sługa" Filipa Zylbera. Nie zdradza, ile scenariuszy wpłynęło do grupy w ramach projektu Cyfrowa Strefa Twórców, ile zatwierdzono do produkcji ani jaki budżet przeznacza na ten cel grupa.

Opinia

Sławomir Salamon, dyrektor generalny dystrybucyjnej firmy Forum Film

Przez ostatnie dwa lata widzieliśmy na polskim rynku kinowym bardzo duży wzrost. Trudno oczekiwać, że będzie trwał wiecznie. Myślę, że 2018 będzie rokiem stabilizacji. Uważam przy tym, że wynik pierwszego kwartału bieżącego roku – ponad 17 mln widzów – to bardzo dobry rezultat. Nie podejmuję się jednak oceny, co konkretnie spowodowało, że w tym zwykle najlepszym dla branży okresie rynek wyhamował. Uważam, że jest jeszcze za wcześnie, aby oceniać, czy zakaz handlu w niedzielę ma wpływ na frekwencję w kinach. Moim zdaniem w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku na uwagę zasługuje wysyp polskich filmów. Na szybko szacuję, że zdobyły one 35 proc. całej widowni. Co tydzień na ekrany wchodziła jedna nowa polska produkcja. Zauważyć trzeba, że o widza komedii romantycznych walczy już trzech dużych graczy: Kino Świat, Next Film i Mówi Serwis związany z Grupą Polsat. Jako dystrybutora bardzo nas cieszy to zainteresowanie polskim filmem: to dobry prognostyk dla rynku. Do ważnych zdarzeń na arenie globalnej zaliczam planowane przejęcie studia Fox przez Disneya. Ogłoszona transakcja pokazuje, że z opóźnieniem, ale spełniają się przewidywania z 2009 roku, gdy platformy wideo na żądanie zaczynały się rozwijać i mówiło się, że jedna trzecia dużych studiów filmowych zniknie z rynku w ciągu kilku lat. Widać jednak też, że proces ten jest wolniejszy, niż sądzono, a kinowy rynek walczy o repertuar. Nadal mamy w Polsce czteromiesięczną wyłączność na emisję nowości i branża rośnie. To napawa mnie optymizmem.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie