Podział TP potrzebny, ale rodzi też koszty

Separacja to dobry sposób na antykonkurencyjną postawę telekomunikacji polskiej. Diabeł tkwi jednak w szczegółach, a ostateczne plusy dla rynku niepewne. Koszty operacji przewyższają korzyści

Publikacja: 27.11.2008 02:22

Udział TP w rynku i koszty podziału operatora

Udział TP w rynku i koszty podziału operatora

Foto: Rzeczpospolita

– Należy uznać separację funkcjonalną za skuteczny środek regulacyjny eliminacji postawy antykonkurencyjnej TP oraz ograniczenia możliwości wykorzystywania przez Telekomunikację słabości systemu prawnego.

Natomiast nie można uznać tego środka jako właściwego narzędzia do eliminacji pozostałych zidentyfikowanych barier rozwoju rynku – podało konsorcjum KPMG, Instytutu Łączności i kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy, które na zlecenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej przygotowało raport.

Operator narodowy miałby wydzielić jednostkę, która będzie zarządzała liniami abonenckimi i na identycznych zasadach udostępniała je macierzystej firmie i jej konkurentom. Według UKE to pogłębi rynkową konkurencję i poprawi sytuację operatorów alternatywnych. Miałoby to dać również spadek cen detalicznych, choć istnieje także ryzyko przejściowych problemów technicznych.

[wyimek]Liczba klientów usług głosowych TP spada od wielu lat. To wynik konkurencji operatorów stacjonarnych, a także sieci komórkowych. Separacja może wzmocnić ten trend.[/wyimek]

Raport zwraca uwagę, że prawna podstawa separacji nie jest 100-proc. pewna w świetle polskiego prawa, i że jest bardzo skomplikowana. Sam podział nie zapewni efektów, na jakich zależy urzędowi. Analitycy szacują koszty tej operacji na 754 mln zł, a czas realizacji na cztery lata od chwili wydania decyzji.

– Raport jest pozytywny, więc poważnie rozważamy wszczęcie postępowania – mówi Anna Streżyńska, prezes UKE.

Telekomunikacja nie chciała tego komentować. Wstępną decyzję urząd ma podjąć w tym lub następnym miesiącu, ale będzie ona miała moc prawną najwcześniej w połowie przyszłego roku. W międzyczasie wiele się może wydarzyć, ponieważ wciąż trwają negocjacje między urzędem i operatorem, czy zamiast dzielić nie dałoby się wdrożyć efektywnego i niedyskryminującego sposobu współpracy między TP a jej konkurentami. – Rozmowy trwają, ale do tej pory nie przyniosły nic więcej poza sposobami dalszego ich prowadzenia – mówi Anna Streżyńska. UKE wolałby, żeby bez długotrwałego i kosztownego podziału konkurenci mogli dzierżawić od TP jej linie abonenckie, i żeby ta współpracowała z nimi fair.

Raport wskazuje, że to rzeczywiście najkorzystniejszy dla rynku model współpracy, ale żeby był skuteczny, nie wystarczy separacja TP, potrzeba jeszcze obniżki hurtowych opłat, jakie ponoszą operatorzy alternatywni. Hurtowe stawki z kolei to przedmiot niezakończonego sporu między operatorem i urzędem.

[ramka][b]Rynek brytyjski[/b]

Wielka Brytania to jedyny kraj w Europie, w którym dokonano podziału dawnego monopolisty. Dwa lata po tej operacji ma ona tyluż zwolenników, ilu krytyków. Brytyjski rynek telekomunikacyjny jest najbardziej konkurencyjny w Europie, ale zdaniem wielu analityków separacja jest tylko jedną z wielu przyczyn. Mimo takich głosów poza Polską podział prowadzą m.in. Szwecja i Włochy, a rozważa go Irlandia. Komisja Europejska uznaje separację za ostateczną metodę regulacji rynku (ewentualna decyzja UKE będzie wymagała akceptacji KE). Poza Europą podział przeprowadzono również w Nowej Zelandii.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[link=mailto://l.dec@rp.pl]l.dec@rp.pl[/link][/i]

– Należy uznać separację funkcjonalną za skuteczny środek regulacyjny eliminacji postawy antykonkurencyjnej TP oraz ograniczenia możliwości wykorzystywania przez Telekomunikację słabości systemu prawnego.

Natomiast nie można uznać tego środka jako właściwego narzędzia do eliminacji pozostałych zidentyfikowanych barier rozwoju rynku – podało konsorcjum KPMG, Instytutu Łączności i kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy, które na zlecenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej przygotowało raport.

Pozostało 86% artykułu
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie
Media
Solorz miał nosa kupując Interię. Najnowszy ranking polskich wydawców internetowych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Chińczycy przegrali w sądzie w USA w sprawie TikToka. Co dalej z aplikacją?