Najmocniejsze spadki widać w przypadku lidera rynku, czyli serwisu Groupon, który miał ich w sierpniu o 700 tys. mniej niż w maju. – Zainteresowanie serwisami grupowymi z miesiąca na miesiąc wyraźnie spada. Koniec czasu prosperity obserwują przede wszystkim najwięksi rynkowi gracze. Szczyt zainteresowania serwisy zakupów grupowych mają już zdecydowanie za sobą – mówi Rafał Sobiczewski, business development director Gemius Polska.
Z badania Megapanel PBI/Gemius wynika, że z zakupów w serwisach grupowych rezygnują zwłaszcza kobiety. – W przypadku grupy Grou-pon jest to spadek na poziomie niemal 50 proc. rok do roku – dodaje Rafał Sobiczewski.
– To naturalne, że po początkowym boomie przyszedł czas na stabilizację biznesu i weryfikację rynku. Pozostaną na nim najsilniejsi gracze z najbardziej rozpoznawalną marką, którzy potrafią zadbać o lojalnych klientów i cieszą się ich zaufaniem – twierdzi Mariusz Kaźmierczak, członek zarządu Grupera.
Serwisy szukają nowych możliwości – wprowadzają wersje mobilne czy personalizację ofert wysyłanych e-mailem do użytkowników. Przyznają też, że wielu klientów nie widzi potrzeby regularnego wchodzenia na stronę, skoro mogą oferty przeglądać w e-mailu. Stąd też może wynikać spadek liczby użytkowników.
Do podkopania ich pozycji przyczyniły się też wpadki. Użytkownicy z kuponami, których miesiącami nie można zrealizować, czy traktowani w hotelach jak klienci drugiej kategorii. Dodatkowo zbankrutowało też kilka biur podróży, które swoje oferty sprzedawały głównie za ich pośrednictwem.