Reklama
Rozwiń
Reklama

W grupie już nie tak raźnie

Od maja do sierpnia cztery serwisy zakupów grupowych straciły aż 1,5 mln użytkowników

Publikacja: 28.10.2012 22:37

W grupie już nie tak raźnie

Foto: Bloomberg

Najmocniejsze spadki widać w przypadku lidera rynku, czyli serwisu Groupon, który miał ich w sierpniu o 700 tys. mniej niż w maju. – Zainteresowanie serwisami grupowymi z miesiąca na miesiąc wyraźnie spada. Koniec czasu prosperity obserwują przede wszystkim najwięksi rynkowi gracze. Szczyt zainteresowania serwisy zakupów grupowych mają już zdecydowanie za sobą – mówi Rafał Sobiczewski, business development director Gemius Polska.

Z badania Megapanel PBI/Gemius wynika, że z zakupów w serwisach grupowych rezygnują zwłaszcza kobiety. – W przypadku grupy Grou-pon jest to spadek na poziomie niemal 50 proc. rok do roku – dodaje Rafał Sobiczewski.

– To naturalne, że po początkowym boomie przyszedł czas na stabilizację biznesu i weryfikację rynku. Pozostaną na nim najsilniejsi gracze z najbardziej rozpoznawalną marką, którzy potrafią zadbać o lojalnych klientów i cieszą się ich zaufaniem – twierdzi Mariusz Kaźmierczak, członek zarządu Grupera.

Serwisy szukają nowych możliwości – wprowadzają wersje mobilne czy personalizację ofert wysyłanych e-mailem do użytkowników. Przyznają też, że wielu klientów nie widzi potrzeby regularnego wchodzenia na stronę, skoro mogą oferty przeglądać w e-mailu. Stąd też może wynikać spadek liczby użytkowników.

Do podkopania ich pozycji przyczyniły się też wpadki. Użytkownicy z kuponami, których miesiącami nie można zrealizować, czy traktowani w hotelach jak klienci drugiej kategorii. Dodatkowo zbankrutowało też kilka biur podróży, które swoje oferty sprzedawały głównie za ich pośrednictwem.

Reklama
Reklama

– Serwisy dosyć mocno spenetrowały rynek, ciężko jest im docierać np. do nowych miast. Trudno jest także pozyskiwać renomowanych usługodawców o rozpoznawalnych markach, ponieważ widzą oni wśród klientów takich serwisów nadreprezentację osób szukających okazji, których ciężko namówić do powrotu po normalnych cenach – mówi Tomasz Prucnal, ekspert ds. mediów, rozrywki i telekomunikacji PwC.

Internauci wciąż szukają czegoś nowego, a w ostatnim czasie na fali są choćby kluby zakupowe. Można w nich robić zakupy różnego typu produktów, choć głównie odzieży, ubrań, kosmetyków oraz akcesoriów wnętrzarskich, czasami w cenach obniżonych nawet o 90 proc. Pojawiają się w nich także znane marki, jak Burberry, Dolce & Gabbana, Versace czy Roberto Cavalli.

– Łączna liczba użytkowników klubów zakupowych wzrosła w sumie o 50 proc. w porównaniu z lutym tego roku – przyznaje Rafał Sobiczewski. Wyjaśnia, że klienci klubów to ludzie dość dobrze sytuowani finansowo – przeważnie ich zarobki mieszczą się w przedziale 2,5–3,5 tys. zł netto na osobę miesięcznie (liczba właśnie takich użytkowników rośnie najszybciej). Liderem segmentu jest serwis Zlotewyprzedaze.pl, który w maju miał 109 tys. użytkowników, a w sierpniu już ponad 940 tys.

W ich przypadku często zagadką pozostaje, skąd biorą towar, ponieważ większość marek odżegnuje się od współpracy z takimi sprzedawcami. Dlatego często są to produkty od zagranicznych partnerów.

– To prawda, że niektóre brandy nie chcą współpracować z klubami zakupowymi, jednak ze względu na trudną sytuację gospodarczą coraz częściej godzą się na taki typ działania. Kluby zakupowe to bardzo atrakcyjny kanał dystrybucji dla firm, które mają nadwyżki produkcyjne zalegające w magazynach. Jednocześnie wiele brandów szuka współpracy z klubami zakupowymi ze względu na duże korzyści marketingowe – mówi Jacek Szlendak, prezes spółki Złote Wyprzedaże.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

Reklama
Reklama

Najmocniejsze spadki widać w przypadku lidera rynku, czyli serwisu Groupon, który miał ich w sierpniu o 700 tys. mniej niż w maju. – Zainteresowanie serwisami grupowymi z miesiąca na miesiąc wyraźnie spada. Koniec czasu prosperity obserwują przede wszystkim najwięksi rynkowi gracze. Szczyt zainteresowania serwisy zakupów grupowych mają już zdecydowanie za sobą – mówi Rafał Sobiczewski, business development director Gemius Polska.

Z badania Megapanel PBI/Gemius wynika, że z zakupów w serwisach grupowych rezygnują zwłaszcza kobiety. – W przypadku grupy Grou-pon jest to spadek na poziomie niemal 50 proc. rok do roku – dodaje Rafał Sobiczewski.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Media
Mroczna strona internetu. Darknet rośnie w siłę
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Media
Media lokalne wobec algorytmów i fake newsów
Media
Spotify zaskakuje wynikami. Zysk operacyjny wyższy niż przewidywano
Media
Pełny dostęp do wiedzy, analiz i prognoz rynkowych tylko z „Parkietem”
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Media
Już nie telewizja jest najważniejszym nośnikiem reklam dla sklepów. Duża zmiana
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama