To znaczy, że Amerykanie spędzają już więcej czasu na swoich kontach w profilach społecznościowych, wchodząc na nie z komórek niż z komputerów – wynika z najnowszych badań firm Nielsen i NM Incite. „Stacjonarne" wchodzenie na tego rodzaju witryny zajmuje im już tylko 20 proc. całego czasu spędzanego w sieci.
Społecznościowy potentat, Facebook, wciąż jeszcze odnotowuje w USA większość wejść z tradycyjnych komputerów (w lipcu miał takich użytkowników ponad 152 mln), ale ich liczba topnieje. W lipcu była o 4 proc. niższa niż przed rokiem.
Za to w ogromnym tempie przybywa mu mobilnych użytkowników, co przed debiutem giełdowym Facebooka prognozowali eksperci. Ostrzegali też wtedy, że brak rozwiązań, które umożliwiłyby portalowi zarabianie na mobilnych użytkownikach, może zaważyć na całej jego przyszłości. Facebook zaczął wtedy zresztą próby szybkiego wypełnienia tej luki, wprowadzając m.in. sponsorowane linki widoczne dla mobilnych użytkowników.
Osób wchodzących na największy społecznościowy portal świata przez aplikacje mobilne było w lipcu w USA już ponad 78 mln (to prawie dwukrotnie więcej niż rok wcześniej).
Dalsze 74,3 mln internautów logowało się na Facebooku z komórki, ale wchodząc na portal przez jego mobilną witrynę. Nie potrzeba do tego aplikacji, wystarczy wpisać adres strony tak jak w komputerze – w oknie wyszukiwarki.