Coraz więcej Facebookowiczów to uzytkownicy smartfonów

Użytkownicy serwisów społecznościowych coraz chętniej odwiedzają je z tabletów i smartfonów. W Ameryce spędzają tak już 30 procent czasu w sieci

Publikacja: 05.12.2012 03:05

Coraz więcej Facebookowiczów to uzytkownicy smartfonów

Foto: Bloomberg

To znaczy, że Amerykanie spędzają już więcej czasu na swoich kontach w profilach społecznościowych, wchodząc na nie z komórek niż z komputerów – wynika z najnowszych badań firm Nielsen i NM Incite. „Stacjonarne" wchodzenie na tego rodzaju witryny zajmuje im już tylko 20 proc. całego czasu spędzanego w sieci.

Społecznościowy potentat, Facebook, wciąż jeszcze odnotowuje w USA większość wejść z tradycyjnych komputerów (w lipcu miał takich użytkowników ponad 152 mln), ale ich liczba topnieje. W lipcu była o 4 proc. niższa niż przed rokiem.

Za to w ogromnym tempie przybywa mu mobilnych użytkowników, co przed debiutem giełdowym Facebooka prognozowali eksperci. Ostrzegali też wtedy, że brak rozwiązań, które umożliwiłyby portalowi zarabianie na mobilnych użytkownikach, może zaważyć na całej jego przyszłości. Facebook zaczął wtedy zresztą próby szybkiego wypełnienia tej luki, wprowadzając m.in. sponsorowane linki widoczne dla mobilnych użytkowników.

Osób wchodzących na największy społecznościowy portal świata przez aplikacje mobilne było w lipcu w USA już ponad 78 mln (to prawie dwukrotnie więcej niż rok wcześniej).

Dalsze 74,3 mln internautów logowało się na Facebooku z komórki, ale wchodząc na portal przez jego mobilną witrynę. Nie potrzeba do tego aplikacji, wystarczy wpisać adres strony tak jak w komputerze – w oknie wyszukiwarki.

W Polsce królują gry

Skok zainteresowania widać zwłaszcza po najświeższych udanych projektach społecznościowych. „Wirtualna tablica", na której internauci „przypinają" w sieci grafiki, czyli portal Pinterest, w lipcu odnotowywał ponad 40 razy więcej wejść na swoją mobilną stronę niż rok wcześniej.

Aplikacje podbijają też polski rynek, na którym według szacunków jest już ok. 6,5 mln smartfonów. Jak wynika z najnowszego badania Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych (IIBR), prawie połowa polskich posiadaczy „inteligentnych" telefonów komórkowych uważa aplikacje na komórki za jedną z najważniejszych funkcji smartfonów (35 proc. uznaje to za ich wielką zaletę, a dalsze 12 proc. – za najważniejszą cechę).

– Rosnąca popularność sprzętu sprawia, że jest to perspektywiczny rynek dla producentów oprogramowania. Owocuje to szerszą ofertą programów i aplikacji, co z kolei wpływa na wzrost atrakcyjności sprzętu i koło się zamyka – komentuje Anna Dąbrowska, menedżer zespołu badawczego w IIBR.

Najwięcej polskich użytkowników smartfonów korzysta z aplikacji z grami (42 proc.), sprawdza prognozę pogody (35 proc.) oraz korzysta z multimediów (31 proc.).

Jak podaje firma badawcza eMarketer, globalnie w październiku już 10,3 proc. całego ruchu internetowego odbywało się za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Pierwszy raz w historii smartfony i tablety przekroczyły poziom jednej dziesiątej wszystkich wejść do Internetu.

Na największym tabletowym rynku świata, w Stanach Zjednoczonych, wyraźnie widać, że użytkownicy spędzają na surfowaniu w sieci coraz więcej czasu, ale dzieje się tak przede wszystkim właśnie dzięki przenośnym gadżetom.

Branża reklamowa ostrzy zęby

Jak podaje Nielsen, w lipcu Amerykanie spędzili na portalach społecznościowych łącznie ponad 520 miliardów minut – o jedną piątą więcej czasu niż rok wcześniej.

Jednak przed stacjonarnymi komputerami siedzieli tylko o 4 proc. dłużej. Korzystanie z mobilnych aplikacji zajmowało im ponaddwukrotnie więcej czasu niż przed rokiem (129,4 mld minut), a mobilne witryny przyciągały internautów na ponad jedna piątą czasu więcej niż rok wcześniej.

Świadomi są tego marketerzy, którzy media społecznościowe umieszczają wśród najważniejszych przyszłorocznych mediowych trendów. Z najnowszej edycji badania CMO Council (to wywiady z 550 menedżerami marketingu na całym świecie) wynika, że najwięcej z nich (62 proc.) planuje w przyszłym roku szerzej wykorzystywać właśnie m.in. to pole. Kolejne 34 proc. planuje rozwijać aplikacje mobilne i programy lojalnościowe dla swoich odbiorców.

W Polsce Nielsen Audience Measurement przymierza się do tego, by zbadać korzystanie z mediów za pośrednictwem tabletów i smartfonów, co zapewne umożliwi wielu firmom lepsze oszacowanie potencjału mobilnych urządzeń.

Jak podał niedawno instytut MillwardBrown w raporcie AdReaction, większość użytkowników mobilnych witryn i aplikacji nie ma nic przeciwko oglądaniu reklam, jeśli w zamian za to mają bezpłatny dostęp do interesujących ich treści.

Branżę reklamową do komórek i tabletów przyciąga nie tylko liczba ich użytkowników (Morgan Stanley szacuje, że do połowy przyszłego roku ich liczba wzrośnie na świecie do 1,5 mld), ale też fakt, że aż 60 proc. z nich uważa te urządzenia za niezbędne.

Nadchodzi internetowa rewolucja

Ostatni rok wzrostu liczby esemesów?

Możliwość korzystania przez użytkowników smartfonów z Internetu zmniejsza przychody operatorów z krótkich wiadomości tekstowych. Spadek popularności esemesów wśród posiadaczy komórek to przede wszystkim efekt darmowej konkurencji. Oprócz e-maili, do których dostęp za pomocą smartfonów jest coraz prostszy, esemesy rywalizują z komunikatorami internetowymi (Viber, Skype), serwisami społecznościowymi (Facebook) czy I-message Apple'a. W Polsce zjawisko to nie jest jeszcze tak mocno widoczne. Jak wynika z raportu „Komunikacja SMS w Polsce 2012", choć z komunikatorów korzysta ponad 33 proc. posiadaczy smartfonów, to większość użytkowników sieci mobilnych – ponad 77 proc. – za lepsze narzędzie uważa esemesy. I choć analitycy wróżą koniec boomu na esemesy, to nie komunikacji za ich pośrednictwem. W 2012 r. ich liczba ma jeszcze urosnąć do około 60 mld sztuk z – wg GUS – 55,1 mld w 2011 r. Dopiero od 2013 roku będziemy ich wysyłać mniej. – W tym roku liczba wysłanych esemesów w Polsce wzrośnie o 5–7 proc., ale w 2013 roku spadnie. Stałoby się to już w tym roku, gdyby nie Euro 2012 – sądzi Grzegorz Bernatek, analityk firmy doradczej Audytel. – Użytkownicy smartfonów przenoszą komunikację do Internetu. Rośnie natomiast wykorzystanie esemesów głównie w marketingu – mówi. O tym, że esemes nie zginie, przekonują też analitycy Informy. Prognozują, że w br. łączna liczba esemesów wysłanych na Ziemi sięgnie 6,7 bln (wzrost o 13 proc. rok do roku), a w 2016 roku – 9,4 bln.

To znaczy, że Amerykanie spędzają już więcej czasu na swoich kontach w profilach społecznościowych, wchodząc na nie z komórek niż z komputerów – wynika z najnowszych badań firm Nielsen i NM Incite. „Stacjonarne" wchodzenie na tego rodzaju witryny zajmuje im już tylko 20 proc. całego czasu spędzanego w sieci.

Społecznościowy potentat, Facebook, wciąż jeszcze odnotowuje w USA większość wejść z tradycyjnych komputerów (w lipcu miał takich użytkowników ponad 152 mln), ale ich liczba topnieje. W lipcu była o 4 proc. niższa niż przed rokiem.

Pozostało 91% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie