Koncern z Redmond ogłosił ostateczny koniec swojego serwisu pocztowego Hotmail, który rozpoczyna proces integracji z usługą Outlook.com. Nowa skrzynka Microsoftu w ciągu sześciu miesięcy testowych działań zgromadziła kilkadziesiąt milionów użytkowników. Do końca lata tego roku zastąpi stary serwis.
W tej rozgrywce chodzi setki milionów internautów - właśnie tyle osób korzysta z największych na świecie darmowych serwisów pocztowych. A ci użytkownicy to baza bardzo dobrze poznanych klientów, do których można kierować reklamy profilowane w oparciu o treść wysyłanych i otrzymywanych e-maili. Tacy klienci to majątek.
Wiedzą o tym doskonale najwięksi dostawcy usługi poczty elektronicznej: Google, Yahoo i Microsoft. Ten pierwszy podbił rynek tym, że już w 2004 roku zaoferował internautom za darmo dostęp do kont pocztowych Gmail o gigantycznej jak na owe czasy pojemności 1 GB. Google podaje, że ma 425 mln kont pocztowych. Zdaniem firmy comScore (której raport nie uwzględnia jednak osób korzystających z poczty tylko ze smartfonów czy tabletów) w grudniu ubiegłego liczba użytkowników Gmaila sięgała 306 mln. Drugie w tym rankingu Yahoo zgromadziło 293 mln użytkowników, zaś należący do Microsoftu Hotmail – 267 mln.
Ten ostatni wkrótce zniknie z internetowej mapy, bo właściciele kont w tym serwisie do końca lata tego roku zostaną wchłonięci przez nową usługę Outlook.com. W ciągu sześciu miesięcy testowego funkcjonowania udało jej się zgromadzić 60 mln użytkowników. Microsoft chwali się, że przejmuje klientów od innych dużych serwisów pocztowych.
- Nasze badania w Stanach Zjednoczonych potwierdzają, że jedna trzecia użytkowników, którzy zaczęli używać Outlook.com, to dotychczasowi użytkownicy Gmaila. Oznacza to, że szukają zmiany, czegoś nowego – twierdzi Piotr Kaniowski z Microsoftu.