Zaledwie 3 proc. ankietowanych twierdzi, że z aplikacjami nie ma nic wspólnego, a niemal 60 proc. deklaruje, że używa od 10 do 20 takich programów. Prawie jedna czwarta korzysta tylko z tych aplikacji, które zostały wgrane do urządzenia przez jego operatora lub producenta.
Opinia dla „Rz"
Tomasz Witt prezes Norbsoftu, producenta aplikacji mobilnych
W stosunku do liczby smartfonów Polacy pobierają całkiem przyzwoitą liczbę aplikacji, bo średnio około czterech sztuk miesięcznie na użytkownika. Nie jest to jeszcze poziom średniej światowej, który dla Apple App Store czy BlackBerry App World wynosi ok. 10 sztuk miesięcznie, ale dobrze rokuje na przyszłość. Blokadą przed pobieraniem większej liczby aplikacji w Polsce jest między innymi uzależnienie zakupów płatnych aplikacji od posiadania kart kredytowych, które nie są tak popularne w naszym kraju. Część użytkowników jest także niechętna zakładaniu konta gmail czy podawaniu danych osobowych w Apple, celem umożliwienia pobierania aplikacji. Ludzie boją się, że będzie to oznaczać ich śledzenie, czy otrzymywanie niechcianych e-maili.
Dobre, bo polskie
Najpopularniejsze są gry mobilne
We wszystkich trzech wielkich e-sklepach (Google Play, App Store i Windows Phone Store) jest ok. 20 tys. polskich aplikacji mobilnych. Naszymi najpopularniejszymi produktami tego typu są gry mobilne, które zdobywają wielomilionową publiczność głównie za granicą. Rekordową liczbę 25 mln pobrań deklaruje gliwickie studio Infinite Dreams, autor m.in. gry „Jelly Defense". Ok. 14 mln pobrań udało się osiągnąć katowickiej firmie Bytestorm, twórcy gry „Speedx 3D", w którą grywało codziennie aż 300 tys. osób na świecie. Przebojem jest również „Monster Shooter", strzelanka stworzona przez Gamelion Studios, która w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy została pobrana przez ok. 4 mln osób. Jeśli chodzi o rynek aplikacji, a nie gier mobilnych, to tylko trzy z nich zostały pobrane więcej niż milion razy: Allegro (ok. 1,5 mln pobrań), GG (dawne Gadu-Gadu) oraz TVN Player. Przebojem ostatnich tygodni jest aplikacja Pou, wzorowana na tamagotchi, czyli wirtualnym zwierzątku, którym trzeba się opiekować. W lutym została ona pobrana ponad 900 tys. razy tylko na smartfony z systemem Android. – Aplikacja JakDojade.pl w wersji Android potrzebowała 16 miesięcy, aby przekroczyć barierę 500 tys. pobrań. Aplikacja Przepisy.pl, przygotowana przez firmę WeLikeCaps na potrzeby Knorr, została pobrana w liczbie 400 tys. – mówi Dariusz Adamczyk, dyrektor zarządzający Juupstore. W Polsce na najwyższych pozycjach w rankingu pobrań znajdują się wyłącznie aplikacje bezpłatne. Ponad 440 tys. pobrań odnotowała mobilna lista zakupów Listonic.