Jak podaje Ministerstwo Administracji i cyfryzacji, w poniedziałek i wtorek około 1.00 w nocy nastąpią kolejne wyłączenia sygnałów telewizji analogowej z nadajników w Częstochowie, Gorlicach, Kłodzku, Opolu, Rabce, Szczawnicy, Tarnowie, Wrocławiu i Zakopanem. - W tych dniach uruchomionych zostanie również 16 stacji głównych oraz 40 stacji doświetlających (tzw. gapfillerów). Umożliwi to dodatkowo odbiór programów nadawanych cyfrowo około 514 tys. osób – podaje resort. Na doświetlanych terenach będzie można odbierać tylko kanały z pakietu stacji TVP (TVP1, TVP2 HD, TVP Info, TVP Kultura, TVP Historia i TVP Polonia). TVP dostanie na to ok. 31 mln zł z budżetu państwa. Tam, gdzie będą konieczne doświetlenia, po odłączeniu sygnału analogowego na cyfrowy sygnał trzeba będzie poczekać od 8 do 17 godzin.
Obecny etap odłączeń to już czwarty. Proces przechodzenia na cyfrowe nadawanie naziemne zachodzi stopniowo od listopada ubiegłego roku (analogowy sygnał stracili mieszkańcy Lubuskiego, Wielkopolski i Pomorza, łącznie objęło ok. 4,5 mln ludzi). W marcu na cyfrowe nadawanie przeszli mieszkańcy stolicy, Elbląga, Rzeszowa, Szczecina i Wisły (to ok. 5,7 mln ludzi).
Nadchodzący czwarty etap wyłączeń obejmie 379 gmin z ośmiu województw: dolnośląskiego, małopolskiego, opolskiego, śląskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i wielkopolskiego. Na tym obszarze mieszka ok. 4,79 mln osób.
Po zakończeniu czwartego etapu odłączeń analogowego nadawania w Polsce łącznie 15,16 mln widzów zostanie odłączone od nadawania naziemnej telewizji analogowej.
Kolejny etap odłączeń nastąpi 20 maja. Analogowy sygnał stracą wtedy m.in. mieszkańcy Katowic, Bydgoszczy, Krakowa i Łodzi. Następne wypadają 17 czerwca i 23 lipca. Wtedy cyfrowy sygnał zastąpi analogowy już w całym kraju.