Projekt ma nazywać się Intercloud i na razie Cisco inwestuje w niego miliard dolarów. Celem ma być stworzenie infrastruktury cloud computingu dla szerokiego grona odbiorców. Usługa ma być konkurencyjna dla tych oferowanych przez Amazon i Google.

Konkurencja dla Amazonu i Google

Oferta Cisco ma być konkurencyjna zarówno pod względem cenowym jak i technologicznym. Według zapewnień firmy serwery mają oferować stabilność i bezpieczeństwo danych dla swoich klientów. Dzięki nowej architekturze chmury firmy będą mogły trzymać w niej swoje aplikacje na poziomie zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznym. Według Cisco projekt ma przypominać przymierze kilku partnerów na wzór zjednoczenia sił między liniami lotniczymi w sojuszu Star Alliance. W takim sojuszu jest 28 partnerów, Cisco ma na razie tylko jednego – australijską firmę telekomunikacyjną Telstra. Kolejni mają zostać ogłoszeni w nadchodzących tygodniach. Według osoby z kierownictwa Cisco mają to być koncerny w rodzaju IBM, Accenture i Verizon.

Bezpieczeństwo przed wielkim bratem

Powodem stworzenia chmury nowego rodzaju oferującej większe gwarancje bezpieczeństwa jest coraz częstsze kontrolowanie przepływu danych przez amerykańską agencję bezpieczeństwa NSA. Rządowi analitycy dzięki nowym regulacjom mają mieć większy dostęp do informacji przechowywanych w chmurze, jak w Amazon Web Service. Według szacunków od 30 do 40 proc. takich danych to informacje o kartach kredytowych użytkowników, dlatego użytkownicy chcieliby mieć poczucie większej niezależności od czujnego oka wielkiego, państwowego brata.

Kolejnym powodem do rozpoczęcia nowego typu chmury jest konieczność stworzenia systemu otwartego na wielu partnerów. Zarówno Amazon jak i Google prowadzą swoje usługi w obrębie własnego biznesu, a obecna technologia umożliwia wyjście poza granice dotychczasowego myślenia o trzymaniu danych w chmurze. Lata praktyki w budowaniu architektur przechowywania danych jakimi dysponuje Cisco oraz zapowiadani partnerzy w programie Intercloud gwarantują stabilność systemu i obietnicę niezależności od NSA.

Konkurencja nie śpi

Konkurencja nie śpi i systematycznie obniża koszty cloud computingu. Google wymaga od inżynierów zwiększania możliwości chmury zgodnie z prawem Moore'a. Greg DeMichillie, dyrektor działu odpowiedzialnego za chmurę mówi, że dzięki temu moc obliczeniowa oferowana klientowi za jednego dolara ma ulegać podwojeniu po każdych 18 do 24 miesiącach. Usługa Google Compute Engine tnie koszty nawet do 85 proc. Amazon nie zwleka z własnymi usprawnieniami i nie dementuje informacji o tym, że inwestuje w cloud computing miliard dolarów rocznie. James Hamilton, wiceprezes Amazon Web Services zapewnia, że chmura została unowocześniona od wypadków związanych z wielkimi burzami w USA 2012 roku, które pozbawiły dostępu do serwerów kilka dużych firm. Serwerownie Amazonu obsługują 1,5 miliona zapytań na sekundę. Facebook także inwestuje w chmurę, ale stawia na zewnętrzne rozwiązanie Open Compute Project.