Reklama
Rozwiń

Rynek reklamy zwalnia tempo

Tylko o 3,4 proc., do prawie 12,6 mld zł, urosły w 2022 roku wydatki na reklamę w Polsce – szacuje GroupM. 2023 rok może przynieść spowolnienie w branży zależnej od gospodarczej koniunktury.

Publikacja: 25.01.2023 03:00

Rynek reklamy zwalnia tempo

Foto: Adobe Stock

Telewizja pod presją internetu oraz szybko odrabiające pandemiczne straty firmy reklamy zewnętrznej i kina – tak w skrócie wyglądał 2022 rok na rynku reklamy w Polsce. Jako pierwsi publikujemy w „Rzeczpospolitej” liczbowe dane podsumowujące czas nacechowany wojną w Ukrainie i osłabieniem gospodarki światowej, przygotowane przez mediową sieć GroupM.

Internet się umocnił

Na prawie 12,6 mld zł szacuje w 2022 r. wartość polskiego rynku reklamy GroupM, jedna z największych sieci mediowych działających m.in. w naszym kraju obok Publicis Groupe. Według wyliczeń specjalistów GroupM, w minionym roku reklamodawcy mogli zostawić w mediach o 3,4 proc. więcej niż w 2021 roku.

Medium o największych wpływach, istotnie przewyższających już niedawnego lidera – telewizję – jest internet. Według GroupM reklamodawcy zostawili w sieci prawie 6,3 mld zł, czyli o 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Wydatki na reklamę w telewizji były niemal takie jak w 2021 r.: obniżyć miały się o 0,5 proc. do 4,62 mld zł. Tym samym jest to wynik nieco lepszy niż przewidywany przez Grupę Cyfrowy Polsat, która oczekiwała, że cały 2022 r. przyniesie rynkowi wpływy o 1,3 proc. niższe niż rok wcześniej.

Czytaj więcej

Co zmieni „lex pilot” i co czeka abonentów telekomów? Opinie ekspertów

Najszybciej rosnącym segmentem reklamy według tego samego źródła był tzw. outdoor (reklama zewnętrzna) oraz reklama kinowa. W sumie na promocję na nośnikach ulicznych i na dużym ekranie wydać miano w ub.r. 625 mln zł, czyli o prawie 26 proc. więcej niż w 2021 r. Ten skok nie może dziwić, biorąc pod uwagę, że za sprawą pandemii kina były przez długi czas zamknięte, a ruch uliczny – i co za tym idzie – również aktywność reklamodawców ograniczone.

Miniony rok przyniósł wzrost wydatków także w radiu (o 1,8 proc. do 724 mln zł) oraz w prasie (magazyny zanotowały wzrost o 5 proc.).

Jaki będzie dla mediów rok 2023? GroupM na razie nie dzieli się przemyśleniami na ten temat. Z kolei Publicis Groupe, podsumowując dane za trzy kwartały minionego roku prognozowała, że Nowy Rok przyniesie wzrost rynku, ale skromniejszy niż w 2022 r. Eksperci z tej grupy prognozowali wtedy, że wydatki na reklamę w Polsce w 2022 r. będą o 4,4 proc. wyższe niż w roku 2021, a w 2023 powiększą się o 2,3 proc.

Jak szacowało Publicis Group, w okresie od stycznia do września ub.r. wzrost zanotowały wszystkie media z wyjątkiem telewizji i magazynów. Podobnie jak w całym minionym roku najszybciej (o 34 proc.) rosły wydatki na reklamę zewnętrzną. Internet przyciągnął budżety – według Publicis – o 7,9 proc. wyższe niż po trzech kwartałach 2021 r.).

Inwestycje w reklamę telewizyjną spadły zaś o 1,5 proc., do 3,1 mld zł. Reklama radiowa zanotowała w tym samym czasie wzrost przychodów reklamowych o 3 proc. Dzienniki zyskały po dziewięciu miesiącach 2022 roku 6,8 proc., magazyny zaś straciły 2,7 proc. przychodów.

Czytaj więcej

Polska bez ważnej dyrektywy. Pseudopromocje zostaną w internecie

Starcie tendencji

Rynek reklamy rośnie m.in. za sprawą podwyżek cen. Będą się na nim ścierać przynajmniej dwie tendencje. Z jednej strony pod naporem inflacji i w obliczu wstrzymujących się z zakupami konsumentów firmy same będą szukać oszczędności. Tendencji tej sprzyjają informacje o rosnącej liczbie zamykających się biznesów.

Z dużych handlowych firm zamiar silnego cięcia wydatków reklamowych sygnalizowało na przykład odzieżowe LPP, właściciel sieci sklepów pod markami Reserved czy Sinsay. Ta grupa w ostatnim czasie mocno eksponowała swoje produkty w internecie, na który stawiała. Gdy klienci wrócili do sklepów po pandemii, nacisk na e-commerce zelżał.

Z drugiej strony do głosu mogą dojść bardziej wymyślne formy reklamy, jako że o zainteresowanie konsumentów będzie trudniej. Takiej tendencji można się spodziewać – według naszych informacji – ze strony firm telekomunikacyjnych. W tym sektorze powód jest przy tym jeszcze nieco inny. Ważny element ich biznesu – infrastruktura – trafia coraz częściej w ręce niezależnych operatorów, co sprawia, że konkurencja przenosi się na stronę usługową.

Medium, które w dalszym ciągu może zyskiwać na wartości, będzie zapewne duży ekran kinowy (sektor odbudowuje widownię), reklama zewnętrzna, ale też internet, jako że to tutaj ściera się coraz więcej podmiotów, w tym globalni gracze rozrywkowi.

Według Publicis Groupe, w ciągu trzech kwartałów ub.r. 11 sektorów gospodarki zwiększyło wydatki na reklamę, a pięć zredukowało. Do najważniejszych należał handel z wyróżniającymi się Leroy Merlin (krytykowany w mediach społecznościowych za pozostanie w Rosji), Castoramą i Aldi. Druga lokata należała do producentów farmaceutyków (wydali o 13,2 proc. więcej). Aktywne były także firmy budowlane czy nieruchomościowe, które dziś notują osłabienie w biznesie.

Największy spadek wydatków miał zaś miejsce w przypadku sektora żywności: jej producenci wydali o 19,4 proc. mniej niż po 9 miesiącach 2021 r.

Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji