Sześć lat to dosyć długi okres czasu. Z czego to wynika?
- Gry wideo powinny być reklamowane w odpowiedni sposób i ta kampania promocyjna ma swoją dynamikę. Ogłosiliśmy już, że pracujemy nad nowym produktem jakim będzie „Cyberpunk 2077", ale ta kampania jeszcze nie wystartowała. Na obecną chwilę skupiamy się jednak cały czas na Wiedźminie i o Cyberpunku świadomie nie mówimy, gdyż nie chcemy jeszcze kierować graczy na ten temat. Jest jeszcze dużo do zrobienia przy Wiedźminie. Chcemy, by gracze skoncentrowali się na nim – wyjaśniał.
W ostatnich latach spółka generowała bardzo dobre wyniki i była to w głównej mierze zasługa Wiedźmina. Czy dalej tak będzie?
- Ciężko będzie nam powtórzyć zeszłoroczny wynik. Liczymy jednak na to, że uda się dotrzymać trendy z ostatnich lat. Każda następna premiera wnosi nas na nowy poziom wynikowy. Kiedyś CD Projekt, jeszcze w czasach przed giełdowych, zarabiał na pojedyncze miliony. Pierwszy Wiedźmin wzniósł nas do poziomu małych dziesiątek. Teraz zaczęliśmy zarabiać setki milionów. Mam nadzieje, że choć może nie powtórzymy zeszłorocznego wyniku, to te wyniki nadal będą na wysokim poziomie – wyjaśniał.
- Gry, które my robimy, to są „longsellery". Sprzedają się przez wiele wiele lat. Pierwszy Wiedźmin miał najlepsza sprzedaż w roku premiery, natomiast drugi rok, pod względem przychodów a nie ilości sztuk, to był 2015 r. Nadal ta gra się fenomenalnie sprzedaje – mówił.
- Jedynka będzie się sprzedawać, dwójka będzie się sprzedawać, a teraz dochodzi jeszcze do tego trójka. Uruchomiliśmy dodatkowe narzędzia, które pozwalają nam wspierać te sprzedaż. Są to wspomniane dodatki. Dodatkowo, na plus, mamy grę która bardzo się wyróżnia na rynku. Wiedźmin 3 został okrzyknięty najlepszą gra roku. Liczymy na to, że gracze którzy go jeszcze nie kupili, w pewnym momencie się na ten krok zdecydują – podkreślał.