Telewizja jest pana pasją czy rzemiosłem?
Piotr Walter: Moją pasją od zawsze był film. W telewizji odnalazłem wiele cech z nim wspólnych. Mogę więc powiedzieć, że choć to nie telewizja była moją pasją na początku zawodowej drogi, jest nią teraz.
Marzy pan jeszcze czasem o filmie?
Oczywiście, że tak. Niektórzy śmieją się ze mnie, że oglądam więcej filmów na DVD niż pracownicy, którzy robią to w TVN zawodowo. Film ma dla mnie ogromne znaczenie, ale już sobie wytłumaczyłem, co potrafię, a czego nie. Zszedłem na ziemię po trzyletnim pobycie w USA, gdzie próbowałem swych sił między innymi w filmie. Ale bardzo chętnie zajmę się produkcją filmów fabularnych. Myślę, że w tej roli jestem w stanie zrobić dużo dobrego.
Których twórców ceni pan najbardziej?