Reklama

Polski rynek reklamowy dojrzał

Ostatnia dekada w mediach i reklamie

Publikacja: 04.03.2008 04:16

Polski rynek reklamowy dojrzał

Foto: Rzeczpospolita

Red

W 2008 roku prawdopodobnie wraz z silnym wzrostem gospodarczym będziemy obserwować wzrost nakładów reklamowych i zagęszczenie mediów w przestrzeni publicznej. Z pewnością będziemy mieć do czynienia z multiplikacją kanałów reklamowych, którymi reklamodawcy będą chcieli dotrzeć do konsumenta. Na rynku reklamy oczekiwać też można efektów organizacji Euro 2012, co z pewnością wpłynie na względnie ustabilizowany rynek reklamy w Polsce.

A jakie były początki działalności reklamowej w Polsce (rok 1989 i 1990)? Zbiegły się one z tworzeniem zrębów gospodarki rynkowej w naszym kraju. Formalnie agencje reklamowe mogły istnieć już wcześniej, ale w gospodarce niedoborów reklama tak naprawdę była zbędna – cokolwiek firma oferowała, i tak znajdowała na to nabywców. Agencje reklamowe na początku lat 90. tworzyli najczęściej pasjonaci. W tym pionierskim dla rynku reklamowym okresie potrzeby gromadzenia informacji marketingowej i komunikacji reklamowej dopiero się rodziły. Firm zagranicznych było wtedy w Polsce jeszcze niewiele, zatem reklamodawcami były najczęściej pierwsze spółki giełdowe oraz firmy rodzime, próbujące odnaleźć się w realiach gospodarki rynkowej. Prawdziwy boom reklamy nastąpił w drugiej połowie lat 90. Do Polski wkroczyły nowe koncerny międzynarodowe, a wraz z nimi międzynarodowe agencje reklamowe i domy mediowe. Trend dynamicznego rozwoju rynku został jednak zatrzymany w latach 2001 – 2002, kiedy to po rekordowym roku 2000 wydatki reklamowe zaczęły się gwałtownie kurczyć, by w roku 2003 odbić się od dna i zanotować lekki wzrost, który zdecydowanie polepszył nastroje ludzi ze świata mediów i reklamy. Dzisiaj, u progu 2008 roku, pamiętamy jeszcze ów kryzys, ale z pewnością w kontekście ostatniego dziesięciolecia możemy mówić o stabilizacji rynku reklamowego w Polsce. Śmiało można powiedzieć, że nasz rynek reklamowy osiągnął dojrzałość.

Dziesięć lat temu w 1997 roku wydatki reklamowe w mediach zostały oszacowane na ok.

3,5 mld zł. Patrząc na tę wielkość z perspektywy wydatków reklamowych w roku 2007, które wyniosły ok. 18,1 mld zł, można zauważyć blisko pięciokrotny wzrost rynku w stosunku do roku 1997. Patrząc jednak na rynek reklamy w ciągu ostatnich dziesięciu lat, warto wziąć pod uwagę zmiany strukturalne na rynku mediów, a zwłaszcza wzrost popularności Internetu, stabilizację outdooru, poszukiwanie i oferowanie wciąż nowych kanałów komunikacji reklamowej, a co za tym idzie, rosnące rozdrobnienie wydatków reklamowych.

Rok 1998 i 1999 to lata największej dynamiki wzrostu – w stosunku do roku 1997 wpływy reklamowe w mediach wzrosły o 47 proc., w roku 1999 było to 37 proc. Niezwykle istotny wzrost zanotowano jeszcze w roku 2001 – 23 proc. w stosunku do roku poprzedzającego, należy jednakże mieć w pamięci toczącą się wojnę rabatową, zainicjowaną przez media w okresie kryzysu na rynku reklamy. Rok 2001 był bowiem trudnym okresem dla agencji reklamowych. Media radziły sobie rozmaicie. Wielkości dotyczące wyników monitoringu nie uwzględniały stosowanych rabatów, pokazując zatem rynek o wiele bardziej optymistycznie, niż wyglądał w rzeczywistości. W roku 2001 wydatki reklamowe w mediach wyniosły ogółem ponad 9,7 mld złotych. Porównując udziały rynkowe, jedynie telewizja oraz kina zwyżkowały na niekorzyść pozostałych mediów. Udziały telewizji wzrosły o ponad 5 proc., najwięcej stracił rynek gazetowy oraz reklamy zewnętrznej – po około 2 proc..

Reklama
Reklama

Rok 2002 nie przyniósł znaczących zmian na lepsze na rynku reklamy. Konsolidacja jego uczestników, cięcia budżetów, sporo zmian personalnych to ruchy wychodzące naprzeciw przewidywanej dalszej recesji. Nieco ponadtrzyprocentowy wzrost wydatków w okresie styczeń – grudzień 2002 w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, zważywszy, że coraz częstszym i silniejszym orężem w walce ze stagnacją okazywały się przeróżne promocje i rabaty, wydawał się być raczej teoretyczny. Według danych cennikowych największy wzrost wpływów pieniężnych (ponad 22-procentowy) zanotowało radio, co jednak stanowi w ogólnym „torcie mediowym” wzrost o jedynie około 1 proc. Podobnie w telewizji: 0,5 proc. wzrostu znaczenia w podsumowaniu ogółem przekłada się na około pięcioprocentowe zwiększenie realnych przychodów w porównaniu z rokiem poprzednim.

W 2002 roku finansowo najbardziej straciło kino. Wpływy w 2002 roku w tymże medium to jedynie 90 proc. tego co w roku 2001, udział w rynku jest jednak niemal niezmieniony –0,07 punktu procentowego straty w stosunku do roku 2001. Relatywnie niewielki, ale jednak rekord w spadku udziałów total należy do prasy. Zarówno gazety (–0,44 proc.), jak i magazyny (-0,63 proc.) oddały pole pozostałym mediom.

W roku 2002 zaczęła rosnąć rola Internetu. Zauważalny wzrost jego znaczenia przez reklamodawców spowodował, że już wówczas Internet zdystansował reklamę kinową i zaczynał zagrażać pozycji outdooru. Rok 2003 to 11,3 mld zł i 11 proc. wzrost w stosunku do roku ubiegłego. W roku 2003 wszystkie media zanotowały wzrost – warto tutaj wspomnieć, że rok 2003 był rokiem odbicia się wszystkich mediów, ale największą dynamikę wzrostu można zaobserwować w przypadku kina, prasy i outdooru. Te pierwsze, po spadku przychodów w 2002 roku, zanotowały dosyć istotny wzrost – 126 proc. Stosunkowo niski przyrost przychodów w stosunku do lat ubiegłych odnotowała telewizja. Rok 2003 to tylko o 3 proc. więcej niż w roku 2002, co mimo wszystko dało telewizji 58,3 proc. udziału w torcie mediowym. Być może to zawahanie w dynamice wpływów przyczyniło się do dosyć pesymistycznych przewidywań o zmierzchu dominującej roli telewizji jako medium reklamowego. Przepowiednie te jednak nie sprawdziły się, bo w roku 2006 telewizja odbiła się i utrzymała pozycję wzrostową w 2007 roku, kiedy jej udział w torcie mediowym wyniósł 52,8 proc.

Rok 2004 był drugim z kolei, w którym zmiany na rynku reklamy można uznać za pozytywne. Szacowana wartość rynku wyniosła wówczas ok. 12,6 mld zł, co przekłada się na 11-proc. wzrost w stosunku do roku ubiegłego. W torcie reklamowym wyraźnie zyskała prasa kolorowa i codzienna. Reklamodawcy coraz częściej zaczęli spoglądać w kierunku mediów regionalnych kosztem ogólnokrajowych mediów elektronicznych. Wprawdzie trudno mówić o wykorzystanym do końca potencjale mediów regionalnych, ale w roku 2004 można było zauważyć, że reklamodawcy zaczynali dostrzegać ich siłę. To właśnie w 2004 r. „Fakt” utworzył wiele mutacji lokalnych. Znaczącą walkę regionalną toczyli też gracze na rynku prasy bezpłatnej: „Metropol”, „Metro” i „Dzień dobry”. Rok 2004 przyniósł również wzrost w prasie czy radiu, z jednoczesnym zmniejszaniem telewizyjnego kawałka tortu. Już od dwóch lat telewizja traciła na rzecz innych mediów, utrzymując jednocześnie ponad 50-procentowy udział w torcie medialnym (54,6 proc.). W roku 2004 najwięcej wydatków reklamowych wygenerowały takie sektory, jak żywność, rozrywka, kultura, edukacja, telekomunikacja, higiena i pielęgnacja ciała, motoryzacja, transport.

W 2005 roku szacowana wartość rynku reklamowego wyniosła 13 mld zł. W stosunku do 2004 roku dało to wzrost rynku reklamowego o 3 proc. (szacowana wartość inwestycji w reklamę w 2004 roku wyniosła 12,6 miliarda złotych). Największy wzrost został odnotowany w reklamie zewnętrznej (17 proc.) oraz reklamie kinowej. W wyniku zmian udział telewizji w rynku reklamowym obniżył się z 54,6 do 49,1 proc. Wzrost rynku został wygenerowany przede wszystkim przez pięć sektorów reklamowych: sprzedaż, żywność, telekomunikacja, higiena i pielęgnacja ciała oraz sektor inne usługi (w tym przede wszystkim kampanie polityczne). W sumie tych pięć sektorów zwiększyło swoje inwestycje reklamowe o ok. 299 milionów złotych.

Rok 2006 przyniósł już nieco większą dynamikę wzrostu wydatków reklamowych w stosunku do lat 2004/2005: z ogółem 13 mld zł wzrosły do 15,4 mld zł, co daje 19-proc. dynamikę wzrostu.

Reklama
Reklama

Rok 2006 przyniósł wzrost udziału telewizji w torcie mediowym z 49,1 proc. do 50,8 proc., dokonały się również zmiany w gazetach i magazynach, które zanotowały spadek udziału w torcie mediowym kolejno o 1,2 punktu procentowego, 1,3 punktu procentowego. W roku 2006 nieco zwyżkował outdoor, osiągając o 0,7 pkt procentowego większe wpływy w stosunku do roku ubiegłego, ugruntowując tym samym pozycję na rynku reklamowym w Polsce. Branży udało się utrzymać trend wzrostowy na poziomie 33 proc. Warto wspomnieć, że zarówno w roku 2005, jak i 2006 branża outdoorowa osiągnęła liczące się wpływy z tytułu prowadzonych kampanii wyborczych. Jednakże rozwój gospodarczy i nowe inwestycje w Polsce równie dobrze wpłynęły na osiągnięcia wszystkich mediów. Można zatem powiedzieć, że rok 2005 przyniósł stabilizację po kryzysie związanym z zakazem publikowania kampanii outdoorowych pewnych sektorów.

Rok 2006 to rok zmian na rynku mediów – ruchów kapitałowych pokazujących, że polski rynek mediowo-reklamowy staje się częścią europejskiego. To w roku 2006 RMF przeszedł pod kontrolę Bauera, a brano również pod uwagę sprzedaż Polsatu Axlowi Springerowi. Rynek prasowy też nieco się zachwiał, gdy pojawił się „Dziennik” (zniknął z rynku prasowego w tym samym czasie „Nowy Dzień”). Wpływy reklamowe w mediach w 2006 zostały wygenerowane przede wszystkim przez takie sektory, jak żywność, telekomunikacja, media, książki, CD i DVD, oraz sektor higiena i pielęgnacja.

Rok 2007 na rynku wydatków reklamowych to zdecydowanie dobry rok. Odnotowywano w nim wyraźny wzrost wpływów pieniężnych, które spowodowane były pozytywnymi trendami w gospodarce. Podobnego trendu należy się spodziewać w 2008 roku. Wzrost rynku został wygenerowany przede wszystkim przez sektor żywnościowy, finansowo-ubezpieczeniowy, a także sektor telekomunikacyjny, warto tutaj wspomnieć o launchu marki Play. W 2007 roku nie nastąpił przewidywany zmierzch reklamy w telewizji. Wprost przeciwnie – reklama telewizyjna wciąż cieszyła się popytem wśród reklamodawców i pomimo coraz większego zagęszczenia reklam w stacjach telewizyjnych, w wyniku czego można mówić o wciąż nasilającym się zjawisku zappingu, czego efektem jest intensywne poszukiwanie nowych kanałów komunikacji reklamowej, rola telewizji z pewnością nie będzie marginalizowana.

Udział telewizji w torcie mediowym w roku 2007 wzrósł w stosunku do roku poprzedniego z 50,8 proc. do 52,8 proc.

Sumując wydatki na reklamę z lat 1996 – 2007, miejsce czołowe jako top reklamodawcy należy do Procter And Gamble Operations Polska. W ciągu tego okresu wydał ok. 3,5 mld na reklamę. To jest aż 30 proc. więcej od plasującego się na drugim miejscu reklamodawcy – Unilever-Bestfoods. Różnice w wydatkach nie są aż tak znaczące w przypadku pozostałych reklamodawców znajdujących się w top 10.

Czego mogą oczekiwać klienci Expert Monitora w następnej dekadzie? Na pewno ciągłej dbałości o jakość i rozwój produktu, a także dostosowywania go do oczekiwań. W krótkookresowych planach firmy jest wprowadzenie na rynek danych z monitoringu Internetu. Kluczowym elementem może być wprowadzenie oprogramowania AdExpress, który umożliwi klientom analizy danych mediowych w cyklu dziennym.

W 2008 roku prawdopodobnie wraz z silnym wzrostem gospodarczym będziemy obserwować wzrost nakładów reklamowych i zagęszczenie mediów w przestrzeni publicznej. Z pewnością będziemy mieć do czynienia z multiplikacją kanałów reklamowych, którymi reklamodawcy będą chcieli dotrzeć do konsumenta. Na rynku reklamy oczekiwać też można efektów organizacji Euro 2012, co z pewnością wpłynie na względnie ustabilizowany rynek reklamy w Polsce.

A jakie były początki działalności reklamowej w Polsce (rok 1989 i 1990)? Zbiegły się one z tworzeniem zrębów gospodarki rynkowej w naszym kraju. Formalnie agencje reklamowe mogły istnieć już wcześniej, ale w gospodarce niedoborów reklama tak naprawdę była zbędna – cokolwiek firma oferowała, i tak znajdowała na to nabywców. Agencje reklamowe na początku lat 90. tworzyli najczęściej pasjonaci. W tym pionierskim dla rynku reklamowym okresie potrzeby gromadzenia informacji marketingowej i komunikacji reklamowej dopiero się rodziły. Firm zagranicznych było wtedy w Polsce jeszcze niewiele, zatem reklamodawcami były najczęściej pierwsze spółki giełdowe oraz firmy rodzime, próbujące odnaleźć się w realiach gospodarki rynkowej. Prawdziwy boom reklamy nastąpił w drugiej połowie lat 90. Do Polski wkroczyły nowe koncerny międzynarodowe, a wraz z nimi międzynarodowe agencje reklamowe i domy mediowe. Trend dynamicznego rozwoju rynku został jednak zatrzymany w latach 2001 – 2002, kiedy to po rekordowym roku 2000 wydatki reklamowe zaczęły się gwałtownie kurczyć, by w roku 2003 odbić się od dna i zanotować lekki wzrost, który zdecydowanie polepszył nastroje ludzi ze świata mediów i reklamy. Dzisiaj, u progu 2008 roku, pamiętamy jeszcze ów kryzys, ale z pewnością w kontekście ostatniego dziesięciolecia możemy mówić o stabilizacji rynku reklamowego w Polsce. Śmiało można powiedzieć, że nasz rynek reklamowy osiągnął dojrzałość.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Media
„Rzeczpospolita” i „The New York Times” razem w nowej ofercie subskrypcyjnej
Media
Prawnik dzieci Zygmunta Solorza o sporze o sukcesję: do ugody wystarczy dobra wola
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Reklama
Reklama